Żadnych złudzeń. Co Joe Biden zmieni w polityce technologicznej? [PODCAST]

Czy Joe Biden i jego ekipa przyczynią się do zmian w świecie wielkich firm technologicznych? Jak podejdą do kwestii podatku cyfrowego, regulacji danych, moderacji czy konflikcie technologicznym z Chinami? Kim są ludzie Bidena odpowiedzialni za technologię? – odpowiedzi na te pytania w podcaście ScepTech Klubu Jagiellońskiego szukają Bartosz Paszcza i Andrzej Kohut.

„Pamiętajmy, że Kamala Harris swoją karierę zaczynała w Kaliforni, w bezpośrednim sąsiedztwie Doliny Krzemowej. Ma też bliskie osobiste związki z firmami technologicznymi – jej przyrodni brat jest na przykład wysoko postawioną osobą w Uberze. Zresztą sam Biden również nie jest daleki od firm z Doliny Krzemowej, w końcu całkiem sporo osób ze stażem w tej branży znalazło się w tak zwanym transition team i ubiega się teraz o stanowiska w administracji” – mówił Andrzej Kohut, prowadzący również podcast „Po Amerykańsku”.

„Plany Bidena są owiane dosyć dużą tajemnicą, ale w jego programie znalazło się na przykład dosyć jasne zarysowanie polityki wobec pracowników tak zwanej gig economy. Biden stawia na nadanie im pełnych praw pracowniczych, pozwolić im na zrzeszanie się w związkach zawodowych, nakłonić firmy do zmiany ich statusu z niezależnych podwykonawców. Pytanie tylko, czy ta ambitna agenda nie napotka na potężny opór – w końcu Kalifornia podjęła podobną próbę regulacji, ale dzięki potężnej kampanii w którą włączone były również same zainteresowane firmy udało się przegłosować pewne wyjątki.” – kontynuował autor portalu Klubu Jagiellońskiego.

„W przypadku relacji z państwami takimi jak Chiny czy Iran nie spodziewałbym się znaczącej zmiany. Biden pewnie niektóre elementy polityki Trumpa będzie chciał skorygować, ale nie spodziewałbym się rewolucji. Nie spodziewam się tutaj łatwych ustępstw, zresztą pytanie brzmi czy Stanom Zjednoczonym opłaca się rezygnować z tej polityki. Spodziewam się, że opór wobec chińskich dostawców 5G raczej pozostanie” – analizował Andrzej Kohut.