Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Paszcza: Potrzeba odgórnej i uporządkowanej regulacji mediów społecznościowych

Paszcza: Potrzeba odgórnej i uporządkowanej regulacji mediów społecznościowych Volodymyr Hryshchenko/unsplash.com

„Media społecznościowe są ogromnie ważne dla debaty publicznej. Nie powinno być tak, że o tym kto i o czym ma się wypowiadać decydują nie sędziowie, ale prezesi portali społecznościowych. Wraz z początkiem internetu widzieliśmy festiwal nadziei związany z mocą tego narzędzia. To miała być przestrzeń do wolnej wymiany wiedzy i wolnej dyskusji. W takiej atmosferze internet rozwijał się przez wiele lat, aż dopiero ostatnia dekada pokazała nam wyraźnie jak naiwna była to wizja. Mamy dosyć mało czasu, żeby normalizację tej przestrzeni przeprowadzić skutecznie. ”– mówi Bartosz Paszcza w audycji Polskiego Radia.

„Kwestia wolności słowa w mediach społecznościowych przez lata rosła i rosła, aż w ostatnich miesiącach osiągnęła punkt kulminacyjny. W listopadzie 2020 r. na Twitterze po raz pierwszy zostało zablokowane konto redakcji New York Post. Następnego dnia, prezes Twittera, Jack Dorsey zeznawał przed komisją senacką w tej sprawie. Zablokowanie publikacji New York Post było motywowane złamaniem regulaminu portalu, który zabrania szerzenia treści które mogą pochodzić z nielegalnego źródła. Artykuł New York Post zawierał rzekomo wykradzione maile z poczty syna Joe Bidena. Co ciekawe, Twitter nie miał problemów z publikowaniem podobnych treści w ramach zeznania podatkowego Donalda Trumpa. A przecież w prawie amerykańskim, publikowanie formularzy podatkowych bez zgody osoby ich składającej jest karalne. Ten przykład pokazuje, że moderacja treści w internecie jest często wyrywkowa i arbitralna” – stwierdził Paszcza.

„Jednak nie wszystkie media potraktowały New York Post tak radykalnie. Dla przykładu, Facebook nie usunął tych materiałów, ale w sztuczny sposób ograniczył ich rozpowszechnianie. Zasięg każdej treści decydowany jest przez algorytmy, a one promują treści, które są bardziej radykalne, bo przecież przysiągną większe grono odbiorców. Spójrzmy teraz na Donalda Trumpa, który niejednokrotnie wypowiadał się w kontrowersyjny i radykalny sposób. Algorytmy promowały jego treści zarabiając na tym pieniądze. I to jest kluczowy argument za tym, że potrzebujemy społecznie odpowiedzialnej moderacji. Obok kwestii zarządzania danymi czy opodatkowania globalnych korporacji, musimy poważnie zająć się tym, jakie role pełnią media społecznościowe i jakie prawa ma ich użytkownik” – uważa ekspert.

”Widząc to wszystko, co działo się w 2020 roku (a nawet w pierwszych dniach 2021) musimy spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że nawet jeśli portale społecznościowe chciały w pewien sposób ograniczyć rozpowszechnianie się szkodliwych treści, to niestety poniosły fiasko. Wśród portali społecznościowych panuje chaos i brak zdecydowania co do tego, jaką politykę powinny obrać. Trudno zobaczyć spójny system moderacji: z jednej strony konto Donalda Trumpa na Twitterze zostało zablokowane, ale profil rzecznika prasowego Talibów wciąż jest aktywny. Potrzebujemy kroków regulacyjnych. W moim przekonaniu powinien istnieć mechanizm odwołania się od decyzji moderacyjnych do niezawisłych sądów. Kolejnym problemem jest brak przejrzystości mediów społecznościowych– nie mamy informacji, a tym bardziej kontroli nad tym, czy media zmieniają algorytmy lub w jaki sposób to robią ”– podsumował Bartosz Paszcza.