Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Kohut: Konsekwencja Trumpa przynosi efekty

przeczytanie zajmie 3 min
Kohut: Konsekwencja Trumpa przynosi efekty Zdjęcie: Sgtphoto

„Wielu Amerykanów czuje zmęczenie trwającymi od wielu tygodni protestami. Dzięki temu strategia wdrażana przez Donalda Trumpa zaczyna przynosić efekty. Zwycięstwo nie jest przesądzone” – komentował na antenie Polskiego Radia 24 Andrzej Kohut, ekspert Klubu Jagiellońskiego ds. międzynarodowych i koordynator Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Warszawie.

„2020 rok nie sprzyjał urzędującemu prezydentowi. Zaczynając od niespodziewanego wybuchu pandemii i negatywnej oceny prezydenckiej reakcji, kończąc na trwających od wielu tygodni protestach. To wszystko sprawiło, że Joe Biden coraz lepiej radzi sobie w przedwyborczych sondażach. Ostatnie dni przyniosły jednak pewną zmianę, która pozwala powoli odzyskiwać straty, które dzielą urzędującego prezydenta od jego kontrkandydata. Wpływ na to ma przyjęte przez Donalda Trumpa stanowisko wobec demonstrujących. Urzędujący prezydent od wielu tygodni konsekwentnie podkreśla konieczność powrotu do prawa i porządku, który wcześniej pozwalał Amerykanom wieść spokojne życie. Odpowiedzialnością za protesty obarcza demokratów, którzy nie poradzili sobie ze skalą protestów w rządzonych przez nich miastach” – argumentował Kohut.

„Na początku strategia Donalda Trumpa wydała się nieskuteczna. Obliczona na dotarcie jedynie do jego żelaznego elektoratu. Jednak z czasem popularność ruchów organizujących demonstracje osłabła, a większość Amerykanów poczuła zmęczenie napiętą atmosferą, która w wielu miejscach utrzymuje się od tygodni. Obrazki przemocy, wandalizmu i chaosu, które nieustannie oglądają obywatele, sprawiły, że wzrasta poparcie dla idei zakończenia demonstracji. Widać było to szczególnie podczas ostatniej konwencji Republikanów. Zmęczenie i potrzeba powrotu do normalności były motywem przewodnim większości wystąpień” –  podkreślał koordynator RODM.

„To wszystko sprawia, że również demokraci zmienili swoją politykę wobec protestujących. Joe Biden w jednoznaczny sposób zaczyna sprzeciwiać się aktom wandalizmu i walce z policją. Taka strategia ma przeciwdziałać odpływom część umiarkowanych wyborców w stronę Donalda Trumpa, który pozycjonuje się jako gwarant spokoju i bezpieczeństwa” – zwrócił uwagę Kohut.

„Geografia wyborcza Stanów Zjednoczonych zmieniła się w ogromnym stopniu. W wielu stanach, które do tej pory były bastionami republikanów, pojawiło się sporo ludności napływowej. Głównie Latynosów, którzy zdecydowanie chętniej głosują na partię demokratów. Ze względu na te zmiany, miejsca do tej pory pewne stają się polami bitwy. Donald Trump chętnie odwołuje się do przedmieść, które historycznie chętniej głosowały na jego ugrupowanie. Dziś jednak i tam ze względu na migracje sytuacja nie jest aż tak oczywista. Sztaby muszą więc na nowo opracowywać strategie dotarcia do swoich wyborców” – ocenił Kohut.