Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Kędzierski: Pandemia obnażyła wszystkie słabości Unii Europejskiej

przeczytanie zajmie 4 min
Kędzierski: Pandemia obnażyła wszystkie słabości Unii Europejskiej Zdjęcie: Moritz320

„Unia Europejska od kilkunastu lat jest w stanie permanentnego kryzysu, a pandemia COVID-19 może ostatecznie zahamować proces integracji europejskiej. Obecny kryzys dobitnie pokazał rozbieżność interesów między Północą a Południem” – stwierdził dr Marcin Kędzierski, główny ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, na antenie Radia Wnet.

„Unia Europejska ma coraz mniejszą zdolność do rozwiązywania problemów. Problemy, z którymi zmaga się wspólnota, stają się coraz bardziej skomplikowane. Nie ma prostych recept i pandemia jest tego przykładem. Momentem przełomowym dla kryzysu związanego z koronawirusem była dyskusja na forum Rady Europejskiej. Tam w gronie przywódców toczyła się dyskusja nad wprowadzeniem koronaobligacji, czyli uwspólnotowienie długu. Oczywiście największymi zwolennikami tego rozwiązania były państwa Południa. To je najmocniej dotknął kryzys finansowy z 2008 r. oraz kryzys migracyjny. Dziś raz jeszcze ucierpiały w sposób szczególny. Tym razem na skutek koronawirusa. Państwa Północy jak Niemcy, Dania czy Szwecja nie odczuły go w aż tak silny sposób. W związku z tym pozostają zwolennikami utrzymywania dyscypliny fiskalnej” – argumentował nasz ekspert.

„Poparcie dla Unii Europejskiej we Włoszech spada. Pojawiają się coraz głośniejsze postulaty o opuszczeniu wspólnoty. Dziś Włosi, w dramatycznym momencie historii, czują się pozostawieni sami sobie. Pojawia się coraz więcej głosów mówiących, że trwanie w unijnych strukturach nie daje aż tak wielu korzyści. Prawdopodobnie ta emocja z czasem pojawi się również w innych państwach Południa” – wyraził swoje zaniepokojenie Kędzierski.

„Proces dezintegracji i głębokich przemian Unii Europejskiej będzie postępował. Pogłębiać go będzie przekaz, że państwa Północy mogą udzielać pożyczek, ale nie oferować bezzwrotne wsparcie biedniejszym krajom Południa. Konsekwencją takich słów jest narastanie antyunijnych nastrojów, które mogą doprowadzić do wystąpienia z szeregów wspólnoty kolejnych państw. Trudno przewidywać, gdzie stanie się to najszybciej. Warto pamiętać, że unijny kryzys trwa od wielu lat. Na początku wydawało się, że moment pandemii może stać się punktem zwrotnym, który otrzeźwi niemiecki rząd. Tak się jednak nie stało” – ocenił Kędzierski.