Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Brzyski: Już dziś na naszych oczach wykuwa się nowa polityka energetyczna

Brzyski: Już dziś na naszych oczach wykuwa się nowa polityka energetyczna Źródło: James M. Thorne - flickr.com

„Za zamkniętymi drzwiami instytucji europejskich wykuwa się dziś nowa polityka ekologiczna. Jeżeli proces ten nie stanie się bardziej demokratyczny, nie zostaną wzięte pod uwagę nastroje społeczne,to ambitny zielony projekt może szybko obrócić się przeciwko politykom, którzy go popierają. Zwłaszcza w państwach Europy Środkowo-Wschodniej, które poniosą największą cenę zielonej transformacji” – pisze Bartosz Brzyski w artykule na łamach magazynu „Plus Minus”. Całość tekstu można przeczytać tutaj.

„Zmiany klimatu są tak bardzo odczuwalne, że już prawie nikt ich nie kwestionuje. Europejskie społeczeństwa zaczęły rozumieć, że państwa w swojej polityce powinny stawiać na bezpieczeństwo klimatyczne. W Polsce wskazuje się na problem szczupłych zasobów słodkiej wody, zanieczyszczone powietrze czy potrzebę ponownego zazielenienia naszych miast. Odtwarzanie leśnych mokradeł, wymiana pieców czy rozwój elektronicznego transportu to jasna strona zielonej polityki, która w świadomości zbiorowej zaczęła być postrzegana jako właściwy kierunek transformacji”.

„Jest jednak i ciemna strona tej zielonej ścieżki, która w coraz większym stopniu jest monopolizowana przez europejskie partie zielonych. Ich postulaty coraz częściej zamiast z nauką – jak chociażby nieustająca od lat 70. walka z atomem – mają więcej wspólnego z polityczną ideologią. Pod płaszczykiem walki z ociepleniem klimatu cynicznie realizowane są partykularne interesy państw i korporacji”.

„Postulat neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 r. będzie narzucał krajom członkowskim niezwykle ambitne polityczne cele, których koszt może wynosić dla całej UE nawet ok. 260 mld euro (ponad bilion złotych) rocznie. Oprócz gigantycznych środków pieniężnych, które i tak pokryją jedynie część potrzeb, wzrośnie liczba nowych regulacji wraz z przystąpieniem do strategii Wspólnoty poszczególnych państw. Będą one zmuszone do przyjęcia kolejnych ustaw z całym ich dobrodziejstwem inwentarza”.

„W zależności od kraju, stare partie ulegały kolejnym, coraz to mocniejszym wstrząsom, poczynając od ugrupowań liberalnych przez chadeckie aż po socjaldemokratyczne. Ich erozja skumulowała się w 2015 r., kiedy to miał miejsce kryzys migracyjny, rozpoczął się brexit, a za oceanem Donald Trump został wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jednak wbrew obawom liberalnych elit wyborcy w Europie, zamiast zwracać się w stronę partii populistycznych czy skrajnie prawicowych, porzucali klasyczne partie właśnie na rzecz Zielonych, postrzegając ich jako odpowiedź na nowe czasy. Trafność tego rozpoznania budzi spore wątpliwości”.

„Oś sporu między tradycją judeochrześcijańską a ruchem Zielonych określa status godności ludzkiej. Dla konserwatystów człowiek jest wyższy względem innych bytów przyrody. Oznacza to, że chociaż ludzie są zobowiązani do rozumnego sprawowania pieczy nad światem, to decydują też o jego porządkowaniu. Zrównanie statusu człowieka i bytów przyrody skutkuje z kolei inną definicją świata, inną antropologią, a co za tym idzie, innymi postulatami politycznymi, które są zupełnie obce osobom wychowanym właśnie w tradycji judeochrześcijańskiej”.