Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Musiałek: więcej pieniędzy z budżetu UE nie będzie

przeczytanie zajmie 3 min

„Negocjacje na temat budżetu Unii Europejskiej, który będzie obowiązywał przez nadchodzących 7 lat, mają ogromne znaczenie. Gra toczy się o najwyższą stawkę. Poprzednie rozmowy, w których Polska brała udział również nie kończyły się po pierwszym spotkaniu, zwykle trwały nawet kilka miesięcy” – mówił na łamach portalu Money.pl Paweł Musiałek, dyrektor zarządzający Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

„Tym razem Polska nie ma szans na zwiększeniu budżetu, którym będziemy mogli dysponować. Nasz kraj w ostatnich latach nadrobił wiele strat wobec innych państw wspólnoty, realizując tym samym cel, który stawia sobie Unia Europejska poprzez politykę spójności. W kolejnej perspektywie finansowej to inne państwa staną się jej głównymi beneficjentami” – mówił Musiałek.

„Wiele mówi się o przeznaczaniu dodatkowych środków na rozwój państw południa Europy. W interesie Polski jest wykazanie, że wciąż najbogatsze regiony naszego kraju mają mniej środków od najbiedniejszych części Południa. Nasz rząd próbuje to robić. Jest to jednak trudne ze względu na problemu z którymi mierzą się takie państwa jak Hiszpania czy Włochy. To tam występują największe problemy ze wzrostem gospodarczym. Mamy również duży kłopot z dysproporcją między południem a północą Europy, która rozwija się znacznie szybciej. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest konstrukcja strefy euro, która premiuje państwa Północy ze względu na ich konkurencyjność. Innym problemem są silne ruchy migracyjne. To wszystko sprawia, że na południu Europy obserwujemy powstawanie i umacnianie ruchów populistycznych. Ich motywacja w negocjacjach budżetowych jest wyjątkowo silna” – uważa ekspert.

„Komisja Europejska podjęła decyzje, że PKB przestaje być najważniejszym kluczem w podziale funduszy. W tej perspektywie istotnym elementem, który został wzięty pod uwagę jest bezrobocie. Jeśli spojrzymy na ten wskaźnik to Polska jest w znacząco lepszej sytuacji niż Włochy czy Hiszpania. Szczególnie widoczne jest to wśród osób młodych. Jeśli wzięlibyśmy pod uwagę sam majątek państw to nasz kraj powinien pozostać jednym z głównym beneficjentów środków europejskich. Jednak presja społeczna i potrzeba zachowania równowagi między północą a południem Europy stała się wyjątkowo silnym argumentem w negocjacjach budżetowych” – dodaje dyrektor Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.