Czy zakazać ruchu samochodowego w miastach? [GRZECHNIK, WASZKIELEWICZ]

Ograniczanie ruchu samochodowego w mieście ma swoich gorących zwolenników, jak i przeciwników. Pierwsi z nich twierdzą, że miasto nie jest w stanie pomieścić samochodów wszystkich mieszkańców, którzy chcą przemieszczać się w taki sposób, a obecność indywidualnych pojazdów ma opłakane skutki dla bezpieczeństwa i jakości życia w mieszkańców. Ich adwersarze z kolei wskazują na brak alternatyw i sprzeciwiają się ograniczaniu dowolności wyboru środka transportu. Która strona tego sporu ma rację? I jaki przyjąć punkt wyjścia w tej rozmowie: dobro wspólne czy prawo jednostki?

Na te pytania postaramy się znaleźć odpowiedź podczas spotkania „Miasto dla samochodów vs miasto bez samochodów”, którym rozpoczynamy we wrocławskim oddziale Klubu Jagiellońskiego projekt “Przegadajmy to”. Jest to inicjatywa wspierana przez Fundusz Obywatelski, a jej celem jest stworzenie przestrzeni do dyskusji na najbardziej dzielące Polaków tematy.

Ruch samochodowy w miastach staje się coraz częstszym tematem dyskusji. W ich trakcie pojawiają się nie tylko problemy związane z bezpieczeństwem kierowców, rowerzystów lub pieszych. Wraz z rosnącym zainteresowaniem tematyką ekologiczną przeciwnicy samochodów w miastach podnoszą także argumenty związane ze smogiem oraz hałasem. Czy jednak rzeczywiście samochód to samo zło? Jakim prawem można ograniczać prywatną swobodę w wyborze środka transportu? Czy da się tak zorganizować transport publiczny, żeby stanowił on realną alternatywę dla tych osób, które mieszkają i pracują na przeciwległych końcach miasta? Wreszcie jakie byłyby koszty zakazu transportu samochodowego?

Naszymi gośćmi będą:
– Robert Grzechnik, inżynier i przedsiębiorca, radny Rady Miejskiej Wrocławia

– Piotr Waszkielewicz

O tych wszystkich trudnych pytaniach porozmawiamy już w środę 11.03 o godzinie 17:30. Spotkanie odbędzie się w budynku Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego w sala 1221.

[DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU]