Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Libura: Koronawirusem bardziej zagrożona jest Afryka niż Europa

„Doświadczam paniki społeczeństwa w związku z koronawirusem na własnej skórze. Jako pasażerka Kolei Mazowieckich zauważyłam, że ludzie zaczęli nerwowo reagować na zwykłe kichnięcie ludzi w pociągu. Trzeba apelować przede wszystkim o spokój. Czytajmy oficjalne komunikaty i nie dajmy się zwieść rozgorączkowanym doniesieniom mediów. Maski w ogóle nie chronią przed zakażeniem. Wręcz przeciwnie, u niektórych osób niewłaściwie ich użytkowanie może nawet zwiększyć ryzyko złapania wirusa. W Niemczech zakazano sprzedaży detalicznej tego typu produktów, aby ograniczyć społeczną panikę” – stwierdziła ekspertka Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Maria Libura, w specjalnym materiale Onetu poświęconemu Koronawirusowi.

„Największa trudność związana z tym wirusem polega na tym, że jest nowy. Siłą rzeczy więc niewiele o nim wiemy. Oczywiście z każdym dniem wszyscy dosłownie zalewają nas informacjami na jego temat, ale podstawowym problemem jest niewiedza. Ta zaś wzbudza lęk. Lęk z kolei jest czysto indywidualny. Jego natężenie zależy od naszych osobistych odczuć. Pamiętajmy o odpowiedzialności, ale nie przesadzajmy w drugą stronę. Czy dzieci powinny jechać na wycieczkę do Niemiec? Trudno na to pytanie dziś odpowiedzieć. Czy powinnam pójść na koncert? Podobnie” – zwracała uwagę Libura.

„Pamiętajmy, że wirus się rozwija, a nie wygasza. Nie wiemy więc, jakie będzie apogeum. Nikt nie potrafi teraz tego przewidzieć. Na ten moment niektóre działania władz publicznych mogą wydawać się przesadzone. Jeśli jednak doszłoby do pandemii, wszyscy narzekaliby, że środki ostrożności były niewystarczające. Skala niewiedzy powoduje, że zdroworozsądkowa ostrożność jest postawą najlepszą z możliwych” – mówiła ekspertka CAKJ.

„Rzadko w debacie publicznej zwraca się uwagę na fakt, że Europa znajduje się w nieporównywalnie lepszej sytuacji niż Afryka. Nasza służba zdrowia, nawet jeśli na nią wciąż narzekamy, jest kilka długości przed częścią krajów Afryki, gdzie nie ma szpitali, infrastruktury medycznej i transportowej, a także lekarstw. Jeśli gdzieś patogen ma przetrwać i stać się nową grypą, to będzie to właśnie Afryka” – diagnozowała nasza ekspertka.

„Zdroworozsądkowe zasady tłumaczące, w jaki sposób na ten moment zachowywać się w przestrzeni publicznej, można znaleźć zarówno na stronie Ministerstwa Zdrowia, jak i Głównego Inspektora Sanitarnego. Trzeba uświadamiać społeczeństwo, że działania typu domowa kwarantanna nie jest niczym strasznym, a pójście do lekarza osobiście tylko, gdy boli mnie głowa, a ciotka była dwa tygodnie temu w Niemczech, nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. Nawet jeśli ma się podejrzenie co do zarażenia koronawirusem, to ostatnie, co możemy wtedy zrobić, to ruszyć osobiście do poradni. Mówi się, że nauki takie jak socjologia zdrowia czy psychologia behawioralna mogą mieć istotne znaczenie w zatrzymaniu tej epidemii. Zwracając uwagę na zachowania ludzi, jednocześnie chronimy społeczeństwo przed rozprzestrzenieniem się wirusa” – podsumowała swój występ Maria Libura.