Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Libura: Zwiększenie wydatków na onkologię nie wystarczy

przeczytanie zajmie 4 min

„Budżet przeznaczany na onkologię każdego roku musi być większy ze względu na zmiany demograficzne. Na choroby nowotworowe cierpią głównie osoby starsze, których w społeczeństwie jest coraz więcej. Widać to w przyjętej przez rząd Narodowej Strategii Onkologicznej, gdzie znajdziemy informację, że w perspektywie 10 lat liczba pacjentów może wzrosnąć nawet o 30 procent” – stwierdziła ekspertka Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Maria Libura, na antenie radia TOK FM.

„Jest jeszcze drugi czynnik, który powoduje wzrost nakładów. Jest nim rozwój różnego rodzaju nowoczesnych terapii. W Polsce mamy blisko milion osób, które na pewnym etapie życia zostały zdiagnozowane w kierunku chorób onkologicznych. Część z nich została już wyleczona, część pozostaje pod opieką medyczną, u pozostałych stosuje się metody, które pozwalają na znaczące przedłużenie życia. Dzięki najnowszym rozwiązaniom ta ostatnia grupa pozostaje pod długoterminową opieką.

To oznacza, że również wydatki związane z ich leczeniem wymagają znaczącego wzrostu nakładów finansowych. W przedstawianych przez rząd analizach brakuje wyjaśnienia, że dodatkowe pieniądze, które zostały przeznaczone na onkologię pozwalają jedynie na podtrzymanie poziomu jej funkcjonowania wobec zmieniających się czynników zewnętrznych” – stwierdziła nasza ekspertka.

„Profilaktyka nowotworowa może być skierowana do różnych grup. W przypadku osób, które już chorują, mamy do czynienia z profilaktyką wtórną, polegającą na zapobieganiu wznowieniom choroby i czujności onkologicznej. W przypadku osób, które są zdrowe, stosujemy inne metody nastawione na eliminacje czynników ryzyka. Klasycznym przykładem jest informowanie o szkodliwości palenia wyrobów tytoniowych. Niestety nie jest tak, że środki na profilaktykę natychmiastowo zmniejszą wydatki na leczenie. Stosuje się je z myślą o kolejnych pokoleniach, ale w bardzo długoterminowej perspektywie” – wyjaśniała Maria Libura.