Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Piekarz: Podatki w Polsce nie są wysokie, ale są nierówno rozłożone [VIDEO]

„Przekonanie o tym, że w Polsce są wysokie podatki, wcale nie jest oczywiste, zwłaszcza jeśli porównamy się do innych krajów europejskich. Najprostszą skalą porównawczą jest zestawienie stopnia fiskalizmu, czyli udziału wpływów podatkowych w PKB. Jeśli rzucimy okiem na statystki, które od lat w zasadzie pozostają niezmienne, szybko zobaczymy, że Polska plasuje się w nich jako kraj o raczej niskich podatkach. Niższe podatki płaci się w państwach byłego bloku wschodniego. Natomiast bardziej obciążeni są obywatele wszystkich państw starej Unii Europejskiej” – mówi dr Radosław Piekarz, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. podatków i finansów publicznych. Zachęcamy także do lektury najnowszego raportu na temat polskiego sytemu podatkowego autorstwa dr. Piekarza Podatkowy labirynt. Wyzwania polskiego systemu danin publicznych.

„Jednak na wysokość podatków w Polsce można spojrzeć nie tylko z bardzo ogólnej perspektywy i w porównaniu do innych państw. Można także zobaczyć, jak polski system podatkowy jest zbudowany. Niestety, nasz system opiera się w większości na podatkach konsumpcyjnych, takich jak VAT lub akcyza. Te podatki obciążają najbardziej ludzi ubogich, którzy dużą część swoich pieniędzy wydają właśnie na konsumpcję. Z tego powodu możemy mieć wrażenie, że podatki w Polsce są wysokie. Tezę o tym, że najwięcej płacą najbiedniejsi, potwierdzają także wyniki badania przeprowadzonego w 2016 roku przez Ministerstwo Finansów. W tym badaniu przyjrzano się głównie obciążeniom związanym z podatkami od pracy, takimi jak podatek dochodowy od osób fizycznych lub składką na ZUS, żeby sprawdzić, która grupa dochodowa jest najbardziej obciążona. Wyszczególniono dziesięć takich grup. Ku zaskoczeniu okazało się, że najbardziej obciążona podatkami jest grupa najuboższa” – przekonywał Piekarz.

„Istnieje także powszechne przekonanie, że aparat skarbowy jest wyjątkowo pazerny i nieprzyjazny przedsiębiorcom. W dużej mierze obraz ten jest tworem mediów, które przedstawiają skarbówkę w taki, a nie inny sposób. Przykładem tego może być niedawna sprawa piekarza z Legnicy, który najpierw został przedstawiony jako wzorcowy przedsiębiorca poszkodowany przez aparat skarbowy, lecz ostatecznie sprawa przez NSA zakończyła się wyrokiem korzystnym dla fiskusa. Ten przykład obrazują także statystyki, które pokazują, że w większości wypadków to urząd skarbowy ma rację, a nie podatnik. Mimo to ten obraz nieprzyjaznego fiskusa wciąż się utrzymuje, czego rezultatem jest niski poziom zaufania obywateli do instytucji skarbowych państwa” – uważa Piekarz.

„Duch krzywej Laffera unosi się nad polskim systemem podatkowym. Jest to koncept teoretyczny, który pokazuje zależność między stawką podatkową a wielkością wpływów podatkowych. Zgodnie z nim wpływy przy stawce 0% i 100% są takie same i wynoszą 0. Pomiędzy tymi stawkami istnieje jednak punkt maksimum, po przekroczeniu którego podwyższenie podatków spowoduje pomniejszenie wpływów. Na krzywą Laffera bardzo często powołuje się publicyści, gdy chcą uzasadnić, że nie można podnieść w Polsce podatków. Trzeba jednak zdać sobie sprawę z tego, że krzywa Laffera została też zbadana empirycznie. Z badań tych wynika, że nie ma ona symetryczna, jak to jest przedstawiane w podręcznikach do początkowej ekonomii, lub ma tylko jeden punkt maksymalny. W związku z tym nie da się za jej pomocą tak prosto uzasadnić, że podatki w Polsce są już na tym poziomie maksymalnym i nie da się ich podnieść” – przekonuje Piekarz.

Działanie sfinansowane ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o zachowanie informacji o finansowaniu artykułu oraz podanie linku do naszej strony.