Czy nowa Komisja Europejska rozwiąże stare problemy Unii? [VIDEO]
Czy Unia Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen będzie w stanie wrócić na właściwe tory? Jaki będzie pomysł na rozwiązanie kluczowych problemów oraz czy nowi komisarze będą w stanie wpływać na politykę największych państw UE? Czy Francuzi zdetronizują Niemców? O tym wszystkim dyskutowali w KJ-Kraków dr Łukasz Stach oraz dr Marcin Kędzierski.
Ursula von der Leyen zaprezentowała skład nowej Komisji Europejskiej. Podział kompetencji poszczególnych komisarzy pokazuje, z czym ten skład będzie musiał się mierzyć. Z pewnością ważna w tej kadencji będzie polityka klimatyczna, która prawdopodobnie okaże się problematyczna szczególnie dla Polski.
„Nowa szefowa KE stosunkowo dobrze identyfikuje wyzwania, przed którymi stoi UE. Jednak podchodzi do nich mało kreatywnie i ogólnikowo. Jej dokumenty programowe i nazwy poszczególnych portfolio mają przede wszystkim wymiar marketingowy, a mniej strategiczny” – pisał na portalu klubjagielloński.pl prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Skład nowej Komisji jest najbardziej równościowy w historii – według propozycji tworzyć ją będzie 14 mężczyzn i 13 kobiet. Ursula von der Leyen będzie przewodniczyć KE w czasie kryzysu jedności wspólnoty. Stanie przed nią najprawdopodobniej wyzwanie ułożenia relacji z Wielką Brytanią już po Brexicie.
„Rozstrzygnięcia dotyczące obsady kluczowych stanowisk w UE, które zapadły na początku lipca, pozwalają na postawienie hipotezy, że w UE na dobre rozpoczęła się gra o przyszłość strefy euro. Te okoliczności nakazują nam spojrzeć w nowym świetle nie tylko na decyzję co do ewentualnego członkostwa Polski w strefie euro, ale także, a może przede wszystkim, w unii bankowej” – pisał w najnowszym raporcie Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Mateusz Mazur.
Działanie sfinansowane ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o zachowanie informacji o finansowaniu artykułu oraz podanie linku do naszej strony.