Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Kędzierski: Koncerny i korporacje zastąpiły rządy w kontrolowaniu obywateli

„Kontrolę nad obywatelami sprawują już nie rządy, ale światowe koncerny informacyjne, federacje sportowe, korporacje umożliwiające płatności bezgotówkowe i agencje ratingowe, które arbitralnie decydują o wycenie ryzyka różnych aktywów” – pisze na łamach Tygodnika TVP Marcin Kędzierski.

„W przemówieniu inaugurującym Sejm VIII kadencji Marszałek senior Kornel Morawiecki skierował do posłów następujące słowa: »Marzy mi się, żebyśmy w tym parlamencie, z udziałem całego społeczeństwa, zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję na miarę XXI w. (…) Powiemy w konstytucji o nowym podziale władzy, uzupełniającym obecne, tradycyjne podziały, o koniecznej dziś separacji władzy politycznej, ekonomicznej i informacyjnej.«” – cytuje Kędzierski.

„Słowa te mogą stanowić wezwanie także dla nowowybranych posłów i senatorów […] W świetle niezwykle przenikliwej myśli o konieczności separacji władzy politycznej, ekonomicznej i informacyjnej, wszyscy »wybrańcy Narodu«, a my wraz z nimi, powinniśmy zadać sobie dwa pytania. Nie tylko »jakiego państwa chcemy?«, ale także »jakie państwo jesteśmy w stanie zbudować w Europie u progu trzeciej dekady XXI wieku?« – stwierdził nasz ekspert.

„Warto na początek podkreślić, że przez lata w świecie zachodnim dominowała demokracja monitorowana […], która czyniła rządy odradzających się państw bezsilnymi wobec procesów globalizacji kapitalizmu. Nie jest zatem przypadkiem, że państwa takie jak Polska, które odzyskały suwerenność po 1989 roku, zmagają się po dziś dzień z problemem słabości państwa. Jakkolwiek rodzime elity polityczne ponoszą za to odpowiedzialność, jest ona mniejsza, jeśli uwzględni się ograniczenia zewnętrzne.” – podkreśla Kędzierski.

„Ograniczenia suwerenności państw, bo tym de facto jest przejmowanie władzy politycznej przez podmioty dysponujące już władzą ekonomiczną i informacyjną, nie powinniśmy się jednak doszukiwać wyłącznie w przypadku globalnych firm technologicznych. Na arenie międzynarodowej od kilkudziesięciu lat z powodzeniem funkcjonują bowiem inne prywatne podmioty międzynarodowe, które pozostając poza kontrolą polityczną, skutecznie wpływają na zdolność prowadzenia suwerennej polityki przez państwa narodowe.” – konstatuje Marcin Kędzierski.