Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Libura: Polska psychiatria na skraju zapaści

„Kryzys polskiej psychiatrii nie ma w sobie elementu zaskoczenia, jest dającą się przewidzieć konsekwencją wieloletnich zaniechań. Ten kryzys to memento dla całego systemu ochrony zdrowia w Polsce – odsuwanie w czasie trudnych reform nie prowadzi do »cudownego ozdrowienia« tego sektora ani do jego »samoistnej naprawy«, ale na skraj zapaści. Co gorsza, koszty malejącej dostępności oferty publicznej, a w niektórych obszarach wręcz jej zaniku, w coraz większym stopniu ponoszą pacjenci i ich rodziny, zmuszeni stawić czoła ponurej alternatywie: zapłacić z własnej kieszeni za pomoc medyczną czy z niej zrezygnować?” – pisze ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego Maria Libura na łamach czasopisma „Menedżer zdrowia”.

„Taki stan rzeczy najboleśniej uderza w najbiedniejszych i tych, którzy mieszkają z dala od większych ośrodków, w których dziś skoncentrowane są kurczące się zasoby kadrowe polskiej medycyny. Warto o tym pamiętać, gdyż bez energicznych działań kłopotów na podobną skalę możemy się niebawem spodziewać w kolejnych obszarach, w szczególności w pediatrii i opiece nad seniorami” – wyjaśnia Libura.

[CAŁY TEKST PRZECZYTACIE NA ŁAMACH „MENEDŻERA ZDROWIA”]

„Z katastrofalnej sytuacji psychiatrii płynie kilka lekcji, ważnych dla szerszej polityki zdrowotnej. Po pierwsze, są w naszym kraju obszary opieki medycznej zaniedbane nawet na tle ogólnie niedofinansowanego polskiego systemu. To w szczególności te dziedziny, które z różnych powodów nie mogą liczyć na silny lobbing, w neutralnym tego słowa znaczeniu, ani też nie są wystarczająco medialne, by przykuć uwagę opinii publicznej. Właśnie pacjenci z zaburzeniami zdrowia psychicznego należą do grupy najbardziej narażonych na wykluczenie społeczne i nierówności w dostępie do opieki medycznej. Stygmatyzacja związana z tego typu schorzeniami utrudnia zrzeszanie się samych zainteresowanych, a głos tych, którzy zdobyli się na odwagę, przez lata nie był traktowany z wystarczającą powagą. Po drugie, w przypadku takich zaniedbanych obszarów opieki medycznej konieczna jest aktywna polityka państwa, występującego w roli kreatora rozwiązań systemowych, wspierającego także tych, którzy nie są w stanie walczyć o swoje” – wskazuje ekspert CAKJ.

„Niestety, w naszym kraju od wielu lat i kadencji ugruntował się reaktywny model polityki zdrowotnej. Większe zmiany wprowadzane są raczej w odpowiedzi na poważne kryzysy i zagrożenia, w tym protesty pacjentów i lekarzy, a nie jako kolejne kroki w realizacji długoterminowej strategii opartej na danych i analizie potrzeb. Nawet jeśli taka strategia zostanie opracowana przez ekspertów i oficjalnie przyjęta przez władze publiczne, z dużym prawdopodobieństwem pozostanie listą słusznych postulatów, czego dobitnym przykładem jest właśnie psychiatria” – analizuje ekspert ds. zdrowia.

„Jak w suchych, lecz wiele mówiących faktach przedstawia się dziś stan psychiatrii dzieci i młodzieży, możemy się przekonać, czytając raport Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Dowiadujemy się z niego, że standard WHO to 10 lekarzy specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży na 100 tys. populacji małoletnich, podczas gdy w Polsce jest ich 379 na ponad 7 mln dzieci. Na 31 oddziałach całodobowych zatrudnionych jest łącznie 117 psychologów, a więc na oddział przypadają niecałe 4 etaty. Niska wycena terapii rodzinnej przez NFZ decyduje o słabym wykorzystaniu tego podstawowego narzędzia terapeutycznego w praktyce. Większość szpitali musi umieszczać chorych w wieloosobowych salach, które nie zapewniają pacjentom intymności” – podsumowuje Maria Libura.