Czy Europa ma syndrom oblężonej twierdzy? [BARTOSZEWICZ, WARZECHA]

Kryzys zaufania do elit politycznych, kryzys uchodźczy, kryzys struktur unijnych, Brexit. Liczbę trudności, przez które przechodzi Europa, można wymieniać jeszcze długo. Dotychczasowe jednak próby wyjaśnienia, na czym polega istota zjawisk, które obserwujemy przynajmniej od czasu kryzysu finansowego 2008, wydają się raczej mało wystarczające. Mówienie o fake newsach, rozlewającej się fali populizmu, itp., proponuje raczej frazy, które są gdzieś pomiędzy stwierdzeniem faktów lub oceną obserwowanych zjawisk, niż diagnozuje przyczyny zaistniałego stanu rzeczy.

Tymczasem dr Monika Gabriela Bartoszewicz zaproponowała w swojej książce „Festung Europa”, że być może kluczem do zrozumienia kryzysu Europy jest pojęcie bezpieczeństwa społecznego, przez które rozumie nie tylko bezpieczeństwo fizyczne, lecz także bezpieczeństwo tożsamościowe. Gdy to ostatnie zostaje zakwestionowane, polityka zaczyna dryfować w stronę mówienia kategoriami „albo my albo oni”.

Czy tak jest rzeczywiście? Czy istotnie dla polityki pojęcie tożsamości i przeświadczenie, że jest ona zachowywana, są ważne? Czy Europa ma w ogóle tożsamość, której zagrożenie sprawiło, że poruszamy się w ramach wyobrażonej twierdzy, do której wszyscy chcą wejść, a ci z wewnątrz nikogo nie chcą wpuścić? Czy też znacznie lepszym wytłumaczeniem byłoby zwrócenie się w kierunku struktur i instytucji, których konstrukcja okazała się po prostu wadliwa? O tym wszystkim będzie mowa już 30 lipca o godzinie 19.00 podczas debaty w warszawskim oddziale Klubu Jagiellońskiego.

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i pokaż znajomym, że będziesz z nami.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.