Mazur: Polityczna walka na memy [VIDEO]
W skrócie
„Chciałbym Was wyrwać z poczucia komfortu. Im bardziej żyjecie w internecie, tym łatwiej można Wami manipulować” – ostrzega w najnowszym KluboTygodniku Krzysztof Mazur.
„Jeden z najciekawszych współczesnych myślicieli Jacek Dukaj, pisarz fantasy i science fiction wydał właśnie książkę zatytułowaną »Po piśmie«, stawia w niej tezę, że rozwój cywilizacji można podzielić na trzy fazy. Pierwsza z niej to ta, w której komunikowaliśmy się tylko za pomocą przekazu ustnego. Następnie wraz z rozwojem pisma, przez 4 tys. lat komunikowaliśmy się głównie za sprawą słowa pisanego. W ten sposób przekazywaliśmy sobie idee, pomysły, doświadczenia, przeżycia. Od końca XIX wieku obserwujemy jak ta faza się kończy i przechodzi do okresu »po piśmie«. Dzieje się to za sprawą technologii, która pozwala nam przekazywać nasze doświadczenia już nie za sprawą słowa i pisma, ale bezpośredniego transferu przeżyć” – mówi Mazur.
„Ta zmiana kulturowa zmienia dosłownie wszystko, wywracając także naszą koncepcję prawdy. W epoce pisma istotne było to, czy autor adekwatnie opisuje rzeczywistość za oknem. W erze po piśmie ważna jest przede wszystkim autentyczność. Czyli to, czy prawdziwie oddajemy stan naszych uczuć” – zauważa autor.
„A teraz najlepsze. Jeżeli dziś najważniejsze są wspólne przeżycia, to nigdzie nie musi być powiedziane, że muszą one dotyczyć czegoś realnego. Dla polityków jest to raj. Ci, którzy będą snuć najlepsze opowieści, będą wygrywać. Czy problemem jest dla wyborców Beaty Szydło to, że Polska przegrała głosowanie w Brukseli 27:1? Otóż nie. Bo jej wyborcy zupełnie inaczej zapamiętali to wydarzenie” – mówi Mazur.
„Jaka jest przyszłość polityki w erze »po piśmie«? Jacek Dukaj w książce przedstawia sugestywną wizję. Po środku ringu bijący się na gołe pięści politycy. Wokół nich tłum obywateli, którzy nie tylko dopingują tych co na ringu skandując ich imię, ale także od czasu do czasu sami dają sobie razy. Emocje przechodzą, jak powie Dukaj, jak »ogień przez sawannę«. Taka będzie przyszłość polityki w erze po piśmie” – podsumowuje politolog.
