Polityka rynku pracy na trzy plus [RZĄD POD LUPĄ 2018]
W skrócie
Rok 2018 należy uznać, mimo sporej liczby pozytywnych działań (bądź ich zapowiedzi), raczej za okres niewykorzystanych szans niż pozytywnego przełomu w polityce rynku pracy. Uwzględniając nowe inicjatywy legislacyjne (ustawa o rynku pracy i kodeks pracy), funkcjonowanie Funduszu Pracy (FP), ograniczenie handlu w niedzielę oraz zagadnienie podejmowania pracy przez cudzoziemców sumaryczna ocena polityki rynku pracy jest plus dostateczna. Ocena obejmuje politykę rynku pracy w jej wymiarze krajowym, czyli de facto działania Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).
Aktualną sytuację na polskim rynku pracy ocenia się jako bardzo dobrą. W II kwartale odnotowano historycznie najwyższe wartości współczynnika aktywności zawodowej (70,2%) i stopy zatrudnienia (67,6%) oraz najniższy poziom stopy bezrobocia, mierzonego metodą Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (3,7%). Warto jednak zauważyć, że na tle UE-28 daje nam to odpowiednio: 22., 18. i 3. lokatę, więc – oprócz wskaźnika bezrobocia – powodów do satysfakcji brak.
Martwić powinien spadek aktywności zawodowej kobiet w wieku 25–39 lat oraz 55–64 lata – w II kwartale współczynnik aktywności zawodowej dla tych grup był niższy niż rok wcześniej. Widoczne są tu wyraźnie negatywne z perspektywy rynku pracy efekty programu 500+ oraz obniżenia wieku emerytalnego. Dane BAEL wskazują, że wśród kobiet niepobierających wsparcia z tytułu programu 500+ współczynnik aktywności ekonomicznej jest dużo wyższy (84%) niż w przypadku jego beneficjentek (67%).
Nowy kodeks pracy +/-
Bardzo wiele oczekiwań i emocji towarzyszyło pracom Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. W marcu zakończyła ona swoją aktywność przyjęciem dwóch projektów: Kodeksu pracy i Kodeksu zbiorowego prawa pracy. Ze względu na mocny wewnętrzny spór wśród członków komisji, rząd nie nadał dalszego biegu całości przygotowanych propozycji, wyrażając jedynie deklarację wykorzystania niektórych rozwiązań. Niestety, w całym procesie MRPiPS nie przejawiło wystarczająco dużo determinacji i woli politycznej, aby doprowadzić do kompromisowego rozwiązania. Należy to ocenić jako porażkę, gdyż nowoczesny kodeks pracy jest potrzebny rządowi, pracodawcom i pracobiorcom.
Ustawa o rynku pracy +/-
W połowie roku do konsultacji przesłany został projekt ustawy o rynku pracy. Planowano, że od 1 stycznia 2019 zastąpi ona obecną ustawę o promocji zatrudnienia. Informacje dochodzące z MRPiPS nakazywały oczekiwać rewolucji, tymczasem przygotowany projekt rozczarował. Podkreśla się jego pozytywne strony (m.in.: lepsze uporządkowanie, wydłużenie pracy cudzoziemców na podstawie oświadczenia, odejście od profilowania bezrobotnych). Środowisko pracodawców nie kryje jednak zawodu, oceniając cały projekt jako zachowawczy. Krytykowany był także sposób prowadzenia konsultacji, m.in. ze względu na ich krótki okres oraz pominięcie w tym procesie Rady Dialogu Społecznego. Liczne uwagi, które wpłynęły m.in. od urzędów pracy, spowodowały, że projekt skierowano ponownie do MRPiPS, co oznacza opóźnienie wejścia ustawy w życie.
Fundusz Pracy –
Zwiększający się poziom zatrudnienia pozytywnie wpłynął na poziom planowanych przychodów FP (blisko 12 mld zł). Równocześnie w poziomie i strukturze jego wydatków trudno dostrzec jakościowe zmiany. Bardzo duża część środków FP (10 mld zł) ma być przekazana w depozyt u Ministra Finansów. Zbyt słabo finansowana jest pasywna część tej polityki – odsetek bezrobotnych korzystających z zasiłków jest bardzo niski, podobnie jak poziom samego świadczenia. Mocno ograniczone zostały wydatki na instrumenty aktywizujące. Nastąpił duży spadek planowanych wydatków w ramach Krajowego Funduszu Szkoleniowego. Dodatkowo, sposób podziału środków KFS jest od lat krytykowany przez pracodawców.
Negatywnie trzeba ocenić coraz częstsze traktowanie FP jako rezerwuaru wolnych środków dla finansowania inicjatyw rządowych niezwiązanych z polityką rynku pracy (np. ustawa „Za życiem”, rozwój instytucji opieki nad dziećmi, staże podyplomowe i specjalizacje personelu medycznego).
Handel w niedzielę +/–
W marcu weszły w życie przepisy ograniczające możliwość handlu w niedzielę, których celem było m.in. ograniczenie napięć między życiem zawodowym i prywatnym (rodzinnym) osób zatrudnionych w handlu. Proces konsultowania, wprowadzania i stosowania tych rozwiązań obfitował w wątpliwości interpretacyjne (co skutkuje próbami obchodzenia ustawy). Przeciw ustawie mocno protestowały organizacje branżowe handlu, wieszcząc m.in. negatywny wpływ przepisów na zatrudnienie czy dynamikę gospodarczą. Niecały rok funkcjonowania regulacji nie pozwala na pełną ocenę ich skutków, choć z dużą ostrożnością można stwierdzić, że rynek pracy zaadaptował się do nowej sytuacji. Nie ma danych świadczących o spadku zatrudnienia w handlu i branżach z nim powiązanych. Szkoda, że równocześnie z wprowadzeniem tych regulacji rząd nie podjął potrzebnej dyskusji dotyczącej zmian w zakresie dni ustawowo wolnych od pracy.
Praca cudzoziemców +/–
Z roku na rok rośnie liczba pozwoleń na pracę cudzoziemców (w 2017 wydano ich blisko 240 tys.), stają się oni coraz istotniejszym elementem polskiego rynku pracy. W 2018 sporo zmieniło się w regulacjach związanych z pracą cudzoziemców. Na początku roku weszły w życie przepisy związane z pracą sezonową i krótkoterminową (bez oświadczeń), zaś od 1 lipca poszerzono listy zawodów zwolnionych z tzw. testu rynku pracy. Dzięki tym zmianom miano usprawnić procedurę zatrudnienia cudzoziemców, choć nie obyło się bez początkowych zgrzytów organizacyjnych. Zmiany mają duże znaczenie w wielu branżach uzupełniających imigrantami niedobory polskich pracowników. Warto jednak podkreślić, że sporym problemem są warunki pracy oferowane cudzoziemcom (praca w szarej strefie, łamanie praw pracowniczych).
Artykuł stanowi część raportu „Rząd pod lupą 2018”. Zachęcamy do nieodpłatnego pobrania całej publikacji.