Nowy sojusz cara z sułtanem? [KRAKÓW]
Relacje turecko-rosyjskie od dziesięcioleci wzbudzają duże międzynarodowe zainteresowanie. Rosja od kilku wieków starała się opanować tureckie cieśniny. Później następowały po sobie okresy współpracy i wzajemnej wrogości. Obecnie ponownie widoczne jest zbliżenie między Moskwą i Ankarą, co bardzo niepokoi Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Warto w tym kontekście przyjrzeć się stosunkom turecko-rosyjskim przez ostatnie sto lat, aby móc zauważyć pewne powtarzające się schematy.
Pozycja Turcji na arenie międzynarodowej zmieniała się w zależności od sytuacji na Bliskim Wschodnie. Współczesne balansowanie tureckich polityków między Zachodem (Stany Zjednoczone) a Wschodem (Rosją) przypomina sytuację z okresu po II wojnie światowej, gdy Ankara musiała zręcznie poruszać się między aliantami a państwami osi. Wydawać by się mogło, że tym razem Ankara zbliża się do Moskwy, oddalając od Waszyngtonu. Czy sojusze się zmieniają, czy to tylko zręczna gra polityczna prezydenta Erdoğana, polegająca na balansowaniu między mocarstwami?
Zbliżenie polityczne Moskwy i Ankary wzmacnia pozycję Turcji w negocjacjach z Zachodem. Jest to szczególnie istotne podczas rokowań z Unią Europejską na temat problemu migracji. W marcu 2016 roku zostało podpisane porozumienie dotyczące uchodźców, mające zablokować nielegalną imigrację do państw Unii Europejskiej48. Każdy niekorzystny komentarz w stosunku do Turcji doprowadza do publicznego poruszania tematu uchodźców przez Ankarę oraz do gróźb renegocjacji umowy.
Wszystko co dzieję się na linii Ankara-Moskwa jest bardzo ciekawe i wpływa na politykę międzynarodową, dlatego warto obserwować te zmiany i trendy.
O relacjach turecko-rosyjskich rozmawiać będą:
– dr Stanisław Górka – wykładowca w Instytucie Europeistyki UJ
– mgr Karolina Wanda Olszowska – doktorantka na Wydziale Historycznym i Filologicznym UJ.
Zaproś swoich znajomych na wydarzenie!
Spotkanie odbędzie się 29 listopada w czwartek o godzinie 18.00 na Rynku Głównym 34 w Krakowie.
