NIK: Następny kryzys gospodarczy dotkliwie uderzy w mieszkańców średnich miast
W skrócie
Upadek lokalnego przemysłu lub utrata statusu stolicy województwa, wzrost bezrobocia, odpływ ludności, pogłębiające się problemy społeczno-gospodarcze – według najnowszego raportu NIK taki ciąg zdarzeń powtarzał się w przypadku różnych średnich miast tracących swoje funkcje. Narzędzia wykorzystywane przez władze do poprawy sytuacji mieszkańców miast średnich były poprawne, ale nie uwzględniały specyfiki konkretnych ośrodków, więc w efekcie okazały się niewystarczająco skuteczne. Niezbędne jest wypracowanie rozwiązań systemowych adresowanych do poszczególnych społeczności oraz ich skuteczne wdrożenie. W przeciwnym wypadku przy okazji najbliższego odwrócenia koniunktury gospodarczej w średnich miastach problemy społeczno-ekonomiczne pojawią się na nowo z większą niż dotychczas intensywnością.
NIK kontroluje miasta
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała na początku listopada raport pt. „Rozwiązanie problemów społeczno-ekonomicznych mieszkańców miast istotnie dotkniętych skutkami zmian gospodarczych.”. Opracowanie podsumowała alarmującym hasłem: „niepewna przyszłość”.
NIK przedstawił w swoim raporcie wyniki kontroli, które miały miejsce w dziesięciu miastach: Białymstoku, Białej Podlaskiej, Chełmie, Łodzi, Łomży, Siemianowicach Śląskich, Tarnobrzegu, Wałbrzychu, Zgierzu i Żorach. Przedmiotem badań były efekty działań podejmowanych w czterech wybranych obszarach:
- pomocy na rynku pracy,
- pomocy społecznej,
- zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych,
- zapewnienia opieki dzieciom w wieku do lat 3 i w wieku przedszkolnym.
Kontrolą objęto Ministerstwo Rozwoju, sześć urzędów marszałkowskich, dziesięć urzędów miast, starostwo powiatowe, dziesięć powiatowych urzędów pracy, dziesięć ośrodków pomocy społecznej. Skontrolowano lata 2013 – 2016.
Przeszłość wraca jak bumerang
W zamieszczonym na stronie NIK opracowaniu czytamy: „Pomimo podejmowanych przez samorządy różnego rodzaju inicjatyw i przedsięwzięć, miasta dotknięte skutkami zmian gospodarczych nie mogą być pewne swojej przyszłości. Co prawda działania władz administracyjnych były prawidłowe i sprzyjały poprawie życiowej obywateli. Jednak w poszczególnych miastach skutki negatywnych zmian wywołanych przemianami gospodarczymi w latach 90. były na tyle głębokie, że wpływ podejmowanych działań na sytuację społeczeństw lokalnych był zróżnicowany.”
Autorzy raportu zidentyfikowali także główne przyczyny niepewnej przyszłości zbadanych miast. Są one zbieżne z dotychczasowymi analizami Klubu Jagiellońskiego, które prezentowaliśmy m.in. w raporcie „Polska średnich miast. Założenia i koncepcja deglomeracji w Polsce”.
„Zmiany gospodarcze w Polsce, m. in. restrukturyzacja przemysłu po 1989 r., wywołały istotne konsekwencje na rynku pracy. Upadły liczne zakłady pracy, w tym będące dominującymi pracodawcami. W wyniku reformy administracyjnej, wiele miast utraciło status siedziby władz województwa. Także ogólnoświatowy kryzys gospodarczy, którego szczyt przypadł na lata 2008-2009, odbił się negatywnie na tempie rozwoju miast w kolejnych latach. Wszystko to spowodowało odpływ najbardziej aktywnych osób do innych regionów kraju czy za granicę. Z powodu trudności z zatrudnieniem, pojawiły się problemy finansowe i społeczne mieszkańców miast, w których te zjawiska nasiliły się najbardziej” – czytamy w raporcie pokontrolnym.
Pilotaż w Bytomiu
Bytom był pierwszym miastem, którym Najwyższa Izba Kontroli zbadała czy i w jaki sposób administracja – zarówno rządowa, jak i samorządowa – poradziły sobie z rzeczywistością potransformacyjną i towarzyszącą jej restrukturyzacją przemysłu.
W raporcie stwierdzono, że podjęte przez władze działania: „były zgodne z przepisami i oparte o rzetelne rozpoznanie potrzeb. Jednak skala problemu była tak duża, że działania te były nieskuteczne i nie przyniosły spodziewanych efektów”.
„Aktualne pozostawały problemy bezrobocia, występował wysoki odsetek osób trwale korzystających ze wsparcia opieki społecznej, utrwalone były też rażące różnice w rozwoju i sytuacji materialnej mieszkańców poszczególnych dzielnic, które powodowały, że Bytom nie stanowił jednolitego, zintegrowanego organizmu miejskiego” – czytamy. Okazało się, że wiele z problemów, z którymi mierzy się Bytom, występuje także w pozostałych badanych miastach.
Ten sam ciąg zdarzeń
NIK zauważa, że: „w każdym ze znanych przypadków miejscowości dotkniętych skutkami przekształceń gospodarczych i społecznych powtarzał się następujący ciąg zdarzeń: upadek dominującego lokalnie przemysłu lub utrata statusu stolicy województwa, wzrost bezrobocia i odpływ ludności. Choć w ostatnich trzech latach zjawisko to w miastach objętych kontrolą uległo wyhamowaniu, to tylko w trzech przypadkach (Białystok, Łomża, Żory) nastąpił nieznaczny przyrost liczby mieszkańców.”
Na przedstawionym poniżej wykresie uwagę zwraca krzywa prognozowanego spadku liczby ludności w Łodzi, która przebiega w sposób analogiczny w miastach różnej wielkości. Jak wskazywał wielokrotnie prof. Przemysław Śleszyński autor raportu „Polska średnich miast” Łódź jest najszybciej wyludniającym się miastem w krajach Unii Europejskiej.
Najważniejsze problemy
Autorzy raportu wskazują, że: „wśród powtarzających się problemów skontrolowanych miast, wskazywano: bezrobocie, starzenie się i zmniejszenie populacji mieszkańców, problemy dotyczące ilości oraz stanu zasobu komunalnego, ubóstwo i dysfunkcyjność rodzin, rosnące zapotrzebowanie na usługi opiekuńcze i miejsca w domach pomocy społecznej, zapotrzebowanie na miejsca w żłobkach i przedszkolach, przy czym problemy miały różną specyfikę i natężenie w zależności od miasta.”
Choć przeanalizowane przez NIK dokumenty strategiczne i programowe przygotowane przez Ministra Rozwoju, samorządy województw oraz samorządy wszystkich skontrolowanych miast uwzględniały kierunki działań mające na celu poprawę tej sytuacji, to pojawiły się zastrzeżenia do dokumentów strategicznych i programowych. Te, wedle autorów raportu, „nie były kompletne lub nie ustalono w nich narzędzi umożliwiających precyzyjną ocenę stopnia realizacji przyjętych założeń.” Z kolei narzędzia wykorzystane w tych miastach do rozwiązania istniejących problemów społecznych nie były oryginalne, lecz stanowiły odzwierciedlenie mechanizmów stosowanych w tym celu w całej Polsce.
„W sytuacji, w której wymiar negatywnych skutków przemian gospodarczych w poszczególnych skontrolowanych miastach i obszarach był bardzo zróżnicowany (i zdecydowanie większy niż przeciętnie w kraju) niezbędne było wypracowanie indywidualnych, adekwatnych i adresowanych do poszczególnych społeczności rozwiązań systemowych oraz ich skuteczne wdrożenie” – przekonuje instytucja kontrolna.
NIK przestrzega również, że: „zaniechanie takich działań rodzi zagrożenie, że w przypadku odwrócenia koniunktury gospodarczej i ponownego wystąpienia negatywnych zjawisk na rynku pracy i wzrostu zapotrzebowania na pomoc społeczną, w miastach tych problemy społeczno-ekonomiczne pojawią się na nowo, tym razem ze zwiększoną intensywnością.”
Wśród największych wyzwań, które wciąż wymagają podjęcia środków zaradczych, tym razem zindywidualizowanych i celowych, z trafniejszym doborem narzędzi pomiaru są: aktywizacja osób długotrwale pozostających bez pracy, zapewnienie opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 i w wieku przedszkolnym, a także zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych osobom, które same nie są w stanie zapewnić mieszkania swoim rodzinom.
Rekomendacje
W podsumowaniu raportu NIK przedstawił poniższe rekomendacje:
- Skuteczniejsze realizowanie zadań publicznych mających na celu przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych osób/rodzin dotkniętych problemem długotrwałego braku zatrudnienia poprzez bardziej efektywne wsparcie tych osób w zdobyciu pracy.
- Zintensyfikowanie wysiłków dla zwiększenia możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych ubogich mieszkańców miast oraz pełniejsze zabezpieczenie potrzeb dotyczących zapewnienia opieki małym dzieciom, aby umożliwić ich rodzicom pogodzenie ról rodzicielskich i zawodowych.
- Systematyczne monitorowanie postępów w realizacji założonych celów zawartych w dokumentach strategicznych i programowych oraz dalszego ukierunkowania działań dotyczących pomocy społecznej w taki sposób, by środki publiczne nie tylko trafiały do potrzebujących wsparcia, ale by podejmowane działania przyczyniały się do ich usamodzielnienia.
- Podnoszenie jakości dokumentów dotyczących polityki społecznej, m.in. poprzez precyzyjne formułowanie celów i oczekiwanych wartości dla wskaźników przyjmowanych do oceny ich osiągnięcia, umożliwiających prawidłowe ich monitorowanie.