Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Domińczak: Użytkowanie wieczyste to przestrzałe i nieefektywne narzędzie

– Ustawa jest dobrą propozycją, w której umiejętnie pogodzono interesy właścicieli (czyli samorządów i Skarbu Państwa) oraz interesy użytkowników wieczystych. Szczególnie pozytywne zmiany odczują wieczyści użytkownicy w budynkach wielorodzinnych i wspólnotach mieszkaniowych – komentował dla portalu pch24.pl ekspert ds. gospodarki przestrzennej dr inż. Michał Domińczak.

Przypomnijmy, ze zgodnie z uchwaloną przez sejm ustawą 1 stycznia 2019 roku użytkowanie wieczyste gruntów zabudowanych budynkami mieszkalnymi zostanie przekształcone we współwłasność gruntu na rzecz właścicieli.

– Instytucja wieczystego użytkowania (dzierżawy) ma bardzo długą historię, sięgającą jeszcze czasów starożytnych i nie jest bynajmniej wynalazkiem PRL-u. Choć w przeszłości udowodniła swoją przydatność, dziś stała się instytucją przestarzałą, utrudniającą nowoczesną gospodarkę nieruchomościami. Podjętą przez ministra Artura Sobonia inicjatywę należy ocenić pozytywnie, traktując ją jako wstęp do generalnej, całościowej reformy polityki dotyczącej gospodarki nieruchomościami w Polsce. Każde działanie władzy publicznej na rzecz upowszechnienia własności jest krokiem w dobrym kierunku – uważa dr Domińczak.

– Opłata przekształceniowa – jako forma zadośćuczynienia – była koniecznością. W przeciwnym wypadku ustawodawca narażony byłby na zarzut działania w sprzeczności z obowiązującym prawem. Nakaz bezpłatnego przekształcenia wieczystej dzierżawy w prawo własności naraziłby samorządy (w mniejszym stopniu Skarb Państwa) na utratę korzyści płynących z zawartych umów wieczystego użytkowania. Byłoby to działanie wbrew interesowi publicznemu – ocenia ekspert.

– Reakcja samorządów będzie uzależniona od dwóch czynników: wielkości gminy oraz ilości posiadanych nieruchomości w użytkowaniu wieczystym. Najbardziej krytycznego stanowiska należy się spodziewać ze strony tych miast, w których wartość gruntów i nieruchomości jest największa (Warszawa i gminy przyległe, Kraków, Trójmiasto). W skrajnych przypadkach możemy mieć do czynienia z przewlekaniem procedury administracyjnej związanej z przekształceniem użytkowania w prawo własności: niechęcią do szybkiego wydawania zaświadczeń czy udzielania bonifikaty – zauważa dr Domińczak.