Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Trudnowski: Polityka nie może sprowadzać się do uprawiania czarnego PR

„Wszyscy przyzwyczailiśmy się, że polityka to są ci wkurzający goście z telewizji, którzy zajmują się obrzucaniem inwektywami. Tymczasem działalność na rzecz podnoszenia poziomu debaty publicznej, prowadzenie analiz eksperckich czy pisanie poważnych artykułów o sprawach publicznych też jest robieniem polityki” – mówił w programie Łukasza Warzechy w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny portalu klubjagiellonski.pl Piotr Trudnowski.

„Jako środowisko odwołujące się do klasycznego republikanizmu i tradycji chrześcijańskiej demokracji siłą rzeczy musimy sięgać do tej definicji polityki, która mówi o roztropnej trosce o dobro wspólne. Nie powinniśmy się wstydzić tego, że nasza działalność też jest polityką. Jeżeli będziemy zgadzać się na to, by polityka sprowadzała się do uprawiania czarnego PR przed kamerami, to ta polityka nigdy nie stanie się lepsza”.

[ODSŁUCHAJ NAGRANIA]

„Do naszej dotychczasowej działalności chcemy dołączyć nowe formy aktywności, obywatelskie formy wpływania na rzeczywistość prawną i polityczną. Chodzi o takie sprawy jak na przykład kierowanie petycji do władz publicznych” – wyjaśniał.

Trudnowski mówił też o projekcie „Spięcie” i potrzebie większej empatii w debacie publicznej.

„To, że ktoś ma inne od nas poglądy może wynikać z bardzo różnych doświadczeń. Bywa przecież, że opinie osób najbardziej nam odległych również wynikają ze szlachetnych pobudek. Stara się kształtować swoje otoczenie właśnie w trosce o dobro wspólne. To, że zupełnie inne rzeczy nas ukształtowały i wyznajemy odmienne wartości wynika czasem z rzeczy od nas niezależnych. Nie zawsze to, że ktoś mówi głupie w naszej opinii rzeczy wynika ze złych intencji. Dopiero gdy to zaakceptujemy, jest sens się wzajemnie przekonywać. Dopiero gdy dostrzeżemy, że cudze poglądy nie wynikają ze złej woli i wyrachowania, ale z uczciwej i szczerej troski o świat w którym żyje, to jestem w stanie przedstawić komuś argumenty, które go przekonają. Gdy widzę w kimś tylko sprawcę zła, to po co mam go do czegokolwiek przekonywać?” – argumentował naczelny naszego portalu.

„Taki sposób myślenia poniekąd wynika też z rozwoju nowych technologii i algorytmów, które kierują w coraz większym stopniu debatą publiczną. Tym wyraźniej powinniśmy o tym mówić i nawoływać choćby do przekłuwania baniek społecznościowych, w których funkcjonujemy” – podsumował.