Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Paulina Lang  8 lutego 2016

#9 Horyzont Ukraiński

Paulina Lang  8 lutego 2016
przeczytanie zajmie 9 min

Horyzont Ukraiński to, publikowany regularnie co dwa tygodnie, przegląd najważniejszych wydarzeń politycznych, gospodarczych, militarnych oraz społecznych, dziejących się u naszego wschodniego sąsiada.

1. Polityka

1.1. Rezygnacja Abramoviciusa zwiastunem zmian na scenie politycznej

3 lutego Minister Rozwoju Gospodarczego, Aivaras Abromavicius, niespodziewanie podał się do dymisji. Jego decyzja stanowi jeden z elementów składających się na niestabilną sytuację polityczną na Ukrainie. Abromavicius, który jest Litwinem, był jednym z trzech obcokrajowców wśród ukraińskich ministrów. Ich obecność w rządzie miała na celu ułatwienie przeprowadzenia strukturalnych reform na Ukrainie.

Już sam fakt odejścia Abromaviciusa jest symboliczny (dotychczas na Ukrainie ministrowie rzadko podejmowali takie postanowienia), a publiczne umotywowanie decyzji wywołało na Ukrainie zamieszanie polityczne. Minister otwarcie powiedział, że nie zamierza być dłużej (on i jego współpracownicy, którzy również odeszli) „marionetką dla ludzi, którzy w stylu starych władz chcą mieć kontrolę nad państwową kasą. Nie chcę jeździć do Davos i opowiadać o sukcesach, gdy za naszymi plecami załatwiane są czyjeś interesy. Ci ludzie mają nazwiska i jedno z nich chcę ujawnić: to Ihor Kononenko”. Ihor Kononenko jest wpływowym politykiem Bloku Petra Poroszenki i zastępcą przewodniczącego parlamentarnego klubu partii.

Decyzja Abromaviciusa pokazuje szerszą frustrację spowodowaną brakiem poważnych strukturalnych reform zarówno gospodarczych, jak i politycznych. Ukraińskie władze wciąż zdominowane są przez osoby realizujące interesy poszczególnych oligarchów, którzy wykorzystują skorumpowany aparat państwowy do własnych celów.

Znaczące jest również to, że minister podjął swoją decyzję na dwa tygodnie przed debatą parlamentarną nad sprawozdaniem z działalności rządu premiera Arsenija Jaceniuka. Według wielu ekspertów i komentatorów jej rezultatem może być dymisja rządu lub rozpisanie przedterminowych wyborów. Od miesięcy spekuluje się na temat możliwości odwołania premiera Jaceniuka, jednak w obecnym układzie sił w parlamencie, ze względu na dysfunkcyjność koalicji, nie ma możliwości powołania innego rządu. Dodatkowo wśród Ukraińców rośnie rozczarowanie obecnymi władzami, a większość społeczeństwa wyraża brak zaufania do rządu. Coraz bardziej pożądanym społecznie rozwiązaniem jest rozpisanie zarówno nowych wyborów parlamentarnych, jak i prezydenckich. Z kolei według opinii środowisk obecnie rządzących takie wybory stanowiłyby zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Zgodnie z sondażem przeprowadzonym przez Rating Group 50% Ukraińców popiera przedterminowe wybory parlamentarne, przeciw jest 34%. W ciągu ostatnich trzech miesięcy wzrosła liczba zwolenników przedterminowych wyborów prezydenckich z 43% do 48%. Przeciwko nowym wyborom prezydenckim jest 37%.

1.2. Sondaż poparcia partii

Według sondażu przeprowadzonego przez agencję Rating Group w połowie stycznia wciąż największą popularnością cieszy się Blok Petra Poroszenki, chociaż poparcie dla tej formacji systematycznie maleje, kształtując się obecnie na poziomie 14,3%. Na drugim miejscu znajduje się Opozycyjny Blok, będący kontynuacją Partii Regionów, z wynikiem 13,5%. Kolejne pozycje zajmują: Samopomoc 11,7%, Batkiwszczyna 11,6%, Swoboda 6,5% i Radykalna Partia Olega Liaszki 5,5%.

Ciekawym prognostykiem na przyszłość jest poparcie dla nieistniejącej partii byłego prezydenta Gruzji, obecnie gubernatora obwodu odeskiego, Michaiła Saakaszwilego, które według badania wynosi 11,6%, czyli tyle co Batkiwszczyna byłej premier – Julii Tymoszenko. Saakaszwili cieszy się na Ukrainie dużym zaufaniem nie tylko dzięki reformom w Gruzji, ale również działaniom podejmowanym na rzecz walki z korupcją w obwodzie odeskim. Jeśli powstanie partia Saakaszwilego, może ona osiągnąć w następnych wyborach wysoki wynik.

1.3. Dekomunizacja

4 lutego Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła uchwałę, w której zmieniono radzieckie nazwy 170 miejscowości na Ukrainie. Proces dekomunizacji na Ukrainie rozpoczął się po zwycięstwie Euromajdanu. Już wtedy w wielu miastach burzono pomniki Lenina. Dalszym krokiem było zdelegalizowanie Komunistycznej Partii Ukrainy, ówczesnego koalicjanta rządzącej Partii Regionów. Obecnie wprowadzana jest zmiana nazw miejscowości, które zostały nadane przez władze komunistyczne i które propagują ustrój totalitarny. W wyniku uchwały zmieniono nazwy 1 rejonu, 5 miast i 169 wsi. Zgodnie z uchwałą miasto Artemiwsk przemianowano na Bachmut, a rejon artemiwski na bachmucki. Dzierżyńsk powrócił do nazwy Toreck, Krasnyj Liman do nazwy Liman, Illicziwsk zmienił nazwę na Czarnomorsk, a Czerwonozawodsk zostanie Zawodskiem.

Zmiana nazw miast budzi duże kontrowersje, szczególnie wśród ich mieszkańców. Duże spory toczą się wokół potencjalnych nowych nazw. Wciąż nie zmieniono nazwy Dniepropietrowska, gdzie miejska rada proponuje zmienić etymologię – Pietrowsk na cześć apostoła Piotra, a nie komunisty Piotrowskiego. Inne proponowane nazwy to Siczeslaw (nazwa z czasów Ukraińskiej Republiki Narodowej), Dniprowsk, Dnipro (na cześć rzeki) oraz Kodak (ukraińska nazwa polskiej twierdzy Kudak, która stała na terenie dzisiejszego Dniepropietrowska).

2. Gospodarka

2.1. Ukraina otrzyma 10 mld USD pomocy finansowej

Minister Finansów, Natalia Jaresko, poinformowała, że jeśli Ukraina przeprowadzi wszystkie wymagane reformy, otrzyma w 2016 r. 10 mld USD wsparcia finansowego. Głównym partnerem Ukrainy w realizacji reform jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Pozostałe instytucje, które udzielają Ukrainie pożyczek to Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Bank Światowy oraz władze USA.

Ukraina otrzymała już dwie transze pomocy finansowej. W najbliższym czasie przeprowadzona zostanie kontrola oraz opublikowane memorandum w sprawie dalszych kroków, jakie powinien podjąć ukraiński rząd. Szefowa Banku Centralnego, Waleria Hontariewa, deklarowała, że uzgodniony tekst memorandum zostanie opublikowany w ciągu tygodnia i w ciągu 3-4 tygodni Ukraina otrzyma trzecią transzę kredytu w wysokości 1,7 mld USD.

2.2. Ukraina w rankingu Indeks Wolności Gospodarczej

Opublikowano wyniki rankingu Indeks Wolności Gospodarczej, w którym Ukraina zajmuje 162 miejsce. Utrzymała pozycję z poprzedniego roku. Od lat Ukraina zajmuje ostatnie miejsca rankingów gospodarczych, szczególnie tych oceniających poziom wolności gospodarczej. Zajęła również ostatnie, 43 miejsce w rankingu wolności ekonomicznych w Europie. Wyniki rankingów odzwierciedlają wyraźnie procesy, które zachodzą w ukraińskiej gospodarce, czyli przede wszystkim jej dalszą oligarchizację. Utrzymanie pozycji w porównaniu z poprzednimi latami pokazuje brak postępów w reformowaniu systemu gospodarczego od wyboru nowych władz po Euromajdanie.

2.3. Skala strat ukraińskiej gospodarki w związku z rosyjskim embargiem

Minister Rozwoju Gospodarczego, Aivaras Abromavicius, poinformował, że od początku roku, kiedy Rosja wypowiedziała umowę o wolnym handlu z Ukrainą, wprowadziła towarowe embargo oraz oba państwa wprowadziły wzajemny zakaz tranzytu przez swoje terytorium, ukraińskie przedsiębiorstwa poniosły koszty rzędu 0,8-1 mld USD. Do podjęcia tych działań przez Rosję, ograniczone embargo powodowało straty ukraińskich przedsiębiorców rzędu 400-600 mln USD.

Aivaras Abromavisius wskazuje, że jest to najważniejsze wyzwanie dla władz, by znaleźć nowe rynki zbytu dla ukraińskich produktów. Ukraina podjęła już działania na rzecz ominięcia terytorium Rosji w tranzycie swoich towarów – uruchomiono pociąg jadący przez Gruzję, Azerbejdżan, Kazachstan aż do Chin. Koszt wysyłki towaru tym szlakiem kosztuje dwukrotnie więcej.

2.4. Ukraina ogranicza import gazu

Minister Energetyki, Wołodymyr Demczyszyn, poinformował, że w 2016 r. Ukraina importuje 11-13 mld m3 gazu ziemnego, co oznacza spadek o 20-30% w porównaniu z ubiegłym rokiem. W 2015 r. Ukraina importowała 16 mld m3, a jeszcze w 2012 r. – ok. 60 mld m3 gazu z Rosji.

Oprócz wyraźnego spadku wielkości importu gazu, zmienia się również struktura kierunków importu. O ile w 2012 r. całość importu pochodziła z Rosji, w 2015 r. już 10,3 mld m3 gazu sprowadzano z UE, a tylko 6 mld m3 z Rosji. W 2016 r. Ukraina tylko w razie nagłej potrzeby zamierza importować gaz z Rosji. Demczyszyn zapowiedział, że cena, po jakiej Ukraina może kupić gaz od Gazpromu to 207-208 USD/1 tys. m3. Przewidywane ceny na europejskim rynku spotowym to 175-180 USD/1 tys. m3.

2.5. Ukraińcy usuwają Rosję ze swojego sektora energii atomowej

Minister Energetyki, Wołodymyr Demczyszyn, zapowiedział, że w najbliższym czasie nie dojdzie do rozbudowy bloków nr 3 i 4 Chmielnickiej Elektrowni Atomowej. Demczyszyn poinformował, że przed wykonaniem tej inwestycji niezbędne jest dokonanie dodatkowych ekspertyz pod kontem konieczności inwestycji. W 2008 r. konkurs na rozbudowę bloków wygrał rosyjski Atomstrojeksport, jednak w 2015 r. Ukraina wypowiedziała umowę z tym koncernem. Rząd Jaceniuka zapowiadał do niedawna, że elektrownia zostanie rozbudowana w 2018 r. Na ten moment inwestycja wydaje się przekreślona. Spekulowano na temat możliwości rozbudowy bloków przez czeski koncern Skoda, jednak jego właściciel również jest zarejestrowany w Federacji Rosyjskiej.

Demczyszyn zapowiedział również, że w ciągu 2-3 lat Ukraina znacznie zmniejszy zależność od dostaw rosyjskiego paliwa jądrowego. Na ten moment import rosyjskiego paliwa stanowi 90% całości importu. W 2016 r. Ukraina planuje już 1/3 niezbędnego paliwa jądrowego zakupić u amerykańsko-japońskiego koncernu Westinghouse. Szef Westinghouse zapowiedział, że koncern gotowy jest dostarczać paliwo do wszystkich ukraińskich elektrowni atomowych.

3. Bezpieczeństwo

3.1. LITPOLUKRBRIG rozpoczyna ćwiczenia

1 lutego w Lublinie rozpoczęły się ćwiczenia Brave Band dla personelu dowództwa LITPOLUKRBRIG. Jest to pierwszy trening sztabowy brygady, którego celem jest weryfikacja procesu decyzyjnego. W ćwiczeniach weźmie udział około 100 oficerów z Polski, Litwy i Ukrainy. Uczestnicy ćwiczeń będą szkolić umiejętności dowódcze i zarządzania w obliczu sytuacji kryzysowych w środowisku międzynarodowym. Wcześniej Lublinie odbyła się również ceremonia otwarcia brygady z udziałem ministrów obrony Polski, Litwy i Ukrainy.

Ćwiczenia są pierwszym etapem wprowadzania jednostki do gotowości bojowej. Brygada już w 2016 r. ma osiągnąć częściową gotowość, a w 2017 pełną. Jednostka ma liczyć do 3 tys. polskich żołnierzy, 550 ukraińskich i 450 litewskich. Brygada będzie mogła brać udział w misjach pokojowych. Inicjatywa jej powstania sięga 2007 r., oficjalnie powstała w 2011 r., jednak ożywienie tego projektu nastąpiło po okupacji Krymu przez Rosję i aktywizacji władz ukraińskich na kierunku zachodnim oraz rozpoczęciu procesu reformy ukraińskiej armii.

3.2. Rosjanie werbują obserwatorów na wybory w Donbasie

Ukraińskie media donoszą, że Rosjanie rozpoczęli techniczne przygotowania do przeprowadzenia samorządowych wyborów na Donbasie. Rozmówcy portalu Apostrof, którzy zajmują się monitorowaniem wyborów w Kaukazie, Abchazji, Gruzji i Armenii, informują, że od rosyjskich dyplomatów otrzymują propozycje obserwacji wyborów na Donbasie. Rosjanie gwarantują ochronę oraz wynagrodzenie. Ukraińskie media przekonane są, że rekrutacja osób, które miałyby obserwować wybory na Donbasie, odbywa się nie tylko na obszarze postsowieckim, ale również w krajach azjatyckich i afrykańskich.

Pod koniec stycznia na Donbasie był doradca prezydenta Władimira Putina, Władysław Surkow. Odbył on rozmowy z przywódcami tzw. separatystycznych republik i wówczas prawdopodobnie omówiono szczegóły wyborów na Donbasie. Przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, Ołeksandr Zacharczenko, poinformował, że wybory na Donbasie, wbrew mińskim porozumieniom, odbędą się na bazie przepisów tzw. DNR oraz bez udziału ukraińskich partii, które wspierają ukraińskie bataliony bądź nawołują do „walki przeciwko Donbasowi” (każdą ukraińską partię, poza prorosyjskim Opozycyjnym Blokiem można za taką uznać). Separatyści informują, że takie wybory mogą odbyć się w kwietniu br.

Przeprowadzenie wyborów samorządowych na Donbasie jest jednym z warunków zawartych w wypracowanym w Mińsku planie pokojowym, jednak powinny one się odbyć zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem. Przeprowadzenie nieuznawanych na zewnątrz wyborów jest rosyjską próbą propagandowego stworzenia iluzji wykonywania przez separatystów postulatów porozumień pokojowych, przy jednoczesnym braku rzeczywistej realizacji Porozumień Mińskich.

3.3. Niemcy za przedłużeniem misji OBWE

Zastępca ambasadora Niemiec na Ukrainie, Wolfgang Bindseil, podczas konferencji prasowej poinformował, że Niemcy będą postulowały przedłużenie Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE 26 marca br. Misja została w marcu 2015 r. przedłużona na rok i kończy się 31 marca br. Jednocześnie Bindseil zapowiedział, że Niemcy będą wspierały rozszerzenie kompetencji misji, przede wszystkim terytorialnych, tak by jej członkowie mieli możliwość pełnienia obowiązków na całym terytorium Donbasu.

4. Relacje polsko-ukraińskie

4.1. Incydent na forum Europa-Ukraina

W dniach 24-26 stycznia w Łodzi odbyło się forum Europa-Ukraina, podczas którego doszło do wymiany poglądów na temat sytuacji politycznej i gospodarczej na Ukrainie, przyszłości i możliwości integracji Ukrainy z UE, a także poruszano tematy historyczne i kulturowe. W forum wzięli udział wysocy przedstawiciele państwowi, w tym minister Waszczykowski i minister Gliński.

Podczas konferencji doszło jednak do incydentu – ukraińska delegacja złożona z zastępcy spikera Rady Najwyższej Oksana Syroid, deputowani Jegor Soboliew oraz Tetiana Czernowił opuścili sesję, w której brał udział eurodeputowany Janusza Korwin-Mikkego oraz przedstawiciele państwowej rosyjskiej uczelni MGIMO.

Janusz Korwin-Mikke jest uznawany na Ukrainie za persona non grata w związku z jego wizytą w okupowanym przez Rosję Krymie. MGIMO (Moskiewski Państwowy Instytut Stosunków Międzynarodowych) jest kuźnią kadr rosyjskich (a wcześniej radzieckich) służb dyplomatycznych i jest powiązanej z Kremlem. Ukraińska delegacja motywowała swój wymarsz z sesji brakiem celowości rozmów z osobami powielającymi tezy prorosyjskiej propagandy.

4.2. Truskawiec poszukuje miasta partnerskiego w Polsce

Miastu Truskawiec zostały przydzielone środki w wysokości 2,5 mln EUR z Programu Współpracy Transgranicznej Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa Polska-Białoruś-Ukraina 2014-2020. Przyznanie kwoty uwarunkowane jest znalezieniem partnerskiego miasta w Polsce. Środki na realizację lustrzanych projektów zostaną rozdzielone równomiernie pomiędzy współpracujące miasta.

4.3. Rekordowe zakupy Ukraińców w województwie podkarpackim

Ukraiński portal Zahid.net, powołując się na polskie źródła, podał informację o rekordowych wpływach województwa podkarpackiego z zakupów Ukraińców w przygranicznych sklepach. W 2015 r. Ukraińcy wydali w sklepach województwa podkarpackiego ponad 2 mld PLN. Pomimo kryzysu gospodarczego na Ukrainie i niskiego kursu hrywny, Ukraińcy coraz chętniej kupują towary w Polsce – dla porównania w 2013 roku była to kwota 1,3 mld PLN. Skala zjawiska jest na tyle duża, że wiele sieci handlowych decyduje się na otwieranie swoich sklepów w bezpośrednim sąsiedztwie przejść granicznych z Ukrainą.

5. Ukraińskie media o Polsce

Ukraińskie media poruszyły temat raportu polskiego Zrzeszenia Przedsiębiorców i Pracodawców pod tytułem „Imigranci z Ukrainy ratunkiem dla polskiej demografii”, który postuluje przyznanie prawa stałego pobytu dla miliona imigrantów, w tym przede wszystkim Ukraińcom, Białorusinom i Wietnamczykom. Według prognoz GUS-u liczba polskich obywateli zmniejszy się do 2050 r. o 4 mln. ZPP postuluje przyjęcie imigrantów, którzy chcą pracować i łatwo się asymilują. Pierwszym krokiem w tym kierunku mogłaby być legalizacja pobytu pracujących już w Polsce nielegalnie Ukraińców, których liczba szacowana jest na 250 tys. Legalnie w naszym kraju pracuje ich 650 tys. Przyjęcie imigrantów w tak trudnej sytuacji demograficznej jest warunkiem dla utrzymania tempa wzrostu gospodarczego w Polsce. Jednocześnie imigranci pochodzący z Ukrainy, Białorusi czy Wietnamu, żyją tu od lat, a stopień ich asymilacji jest oceniany pozytywnie. Do tej pory Polska nie borykała się z takimi problemami jak Niemcy czy Francja w związku z przyjmowaniem imigrantów z Afryki Północnej czy Bliskiego Wschodu, mimo znacznej liczby obcokrajowców– samych Ukraińców w Polsce mieszka nawet do 1 mln osób.

Przegląd obejmuje wydarzenia z okresu 25.01.16-06.02.16.