Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Paulina Lang  27 listopada 2015

#5 Horyzont Ukraiński

Paulina Lang  27 listopada 2015
przeczytanie zajmie 11 min

Horyzont Ukraiński to, publikowany regularnie co dwa tygodnie, przegląd najważniejszych wydarzeń politycznych, gospodarczych, militarnych oraz społecznych, dziejących się u naszego wschodniego sąsiada.

1. Polityka

1.1. Druga tura wyborów, bez zaskoczeń, oskarżenia o fałszerstwa w Krzywym Rogu

15 listopada w 29 miastach odbyła się druga tura wyborów prezydentów miast. W większości miejscowości wygrali faworyci z pierwszej tury. Zaskoczeniem była rekordowo niska frekwencja, która wyniosła jedynie 34%. W stolicy fotel prezydenta utrzymał Witalij Kliczko, który uzyskał 66,49% głosów, podobnie jak Andrij Sadowyj (lider partii Samopomoc) we Lwowie, zdobywając 61,1%. W Dniepropietrowsku zwyciężył Borys Fiłatow, powiązany z oligarchą Ihorem Kołomojskim, byłym gubernatorem obwodu dniepropietrowskiego.

Kontrowersje budzi wynik wyborów w Krzywym Rogu. Mimo że w wynikach exit poll wygrał kandydat Swobody – Jurij Myloboh, ostatecznie z przewagą 700 głosów zwyciężył pretendent Opozycyjnego Bloku – Jurij Wilkul. Według głosów przeliczonych przez Miejską Komisję Wyborczą o zwycięstwie zdecydowały głosy jednej z obrzeżnych dzielnic, szpitali i więzienia. Wątpliwości budzi fakt, że właśnie w tej dzielnicy odnotowano zdecydowanie wyższą frekwencję niż w innych miejscach.

Komisja Wyborcza nie rozpatrzyła protestów wyborczych i uznała zwycięstwo Wilkula. Co więcej, niezwykle szybko odbyła się sesja Rady Miejskiej (o której nie poinformowano wszystkich deputowanych), która uchwaliła wybór nowego prezydenta – Jurija Wilkula. W sesji nie wzięli udziału przedstawiciele partii Swoboda, jednak deputowani Bloku Petra Poroszenki i Batkiwszczyny, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, poparli Wilkula.

W Krzywym Rogu trwają protesty – w sobotę 22 listopada zebrało się przed miejską radą około 1000 mieszkańców. Myłoboh i Swoboda nie poddają się i żądają ponownego przeliczenia głosów oraz zmiany składu Miejskiej Komisji Wyborczej odwołując się do polityków szczebla centralnego z prośbą o interwencję. Protesty odbyły się również w Kijowie przed siedzibą Centralnej Komisji Wyborczej. Myłoboh złożył pozew do dniepropietrowskiego sądu okręgowego o uznanie wyborów za nieważne, jednak ten nie przychylił się do jego prośby. Sztab wyborczy Swobody zapowiada, że „jeśli nie przemówią przepisy, to przemówi ulica”.

1.2. W Mariupolu zakaz agitacji na tydzień przed wyborami

20 listopada decyzją Miejskiej Komisji Wyborczej w Mariupolu wprowadzono zakaz agitacji przed wyborami samorządowymi, które mają odbyć się 29 listopada (te z 25 października zostały zerwane). Decyzja jest kontrowersyjna, ponieważ blokuje kluczowy dla wyborów proces informowania mieszkańców miasta o kandydatach i ich programach. Brak możliwości agitacji według części kandydatów to działanie na korzyści dominującego w mieście Opozycyjnego Bloku i oligarchy Rinata Achmetowa. Natomiast brak informacji o wyborach i kandydatach oznacza niską frekwencję, co z kolei ułatwi ich sfałszowanie. Istnieją podejrzenia, że na wybory będą dowożeni grupowo pracownicy przedsiębiorstw należących do Rinata Achmetowa.

25 października wybory zostały zerwane w Mariupolu oraz Krasnoarmisjku, a w Swatowych uznano je za nieważne. W tych miejscowościach głosowanie odbędzie się ponownie 29 listopada. Ich przebieg jest zagrożony. W Mariupolu wybory zerwane były w związku z błędami na kartach do głosowania, których wydruk zlecony został firmie należącej do Rinata Achmetowa. Tym razem będą one drukowane w Kijowie.

1.3. Omówienie i wnioski z pierwszej tury wyborów samorządowych

Według danych opublikowanych przez Centralną Komisję Wyborczą, stanem na 11 listopada najwięcej deputowanych z partii, które przekroczyły 5% próg wyborczy, wprowadziły odpowiednio: Blok Petra Poroszenki „Solidarność”, Batkiwszczyna, Nasz Kraj, Opozycyjny Blok i Radykalna Partia Ołeha Liaszki.

Bloki Petra Poroszenki oraz Batkiwszczyna zdobyły reprezentację w 23 miejskich radach, czyli wszędzie poza Donieckiem, Ługańskiem i Krymem. Na drugim miejscu plasuje się UKROP, który dostał się do 18 rad, dalej Samopomoc (15), Swoboda (15), Opozycyjny Blok (15), Nasz Kraj (10) oraz Widrodżenia (8).

Kandydaci Bloku Petra Poroszenki dominowali jeśli chodzi o zwycięstwa w wyborach głów miast i wsi – zwyciężyli w 605 miejscowościach. Na drugim miejscu jest Batkiwszczyna – 369 zwycięstw, Agrarna Partia Ukrainy – 185, Nasz Kraj – 156, Opozycyjny Blok – 80, Widrodżenia – 70, Za konkretni Sprawy – 54, Swoboda – 53, UKROP – 49, Radykalna Partia Ołeha Liaszki – 48.

Swoją pozycję umocniły wyraźnie te partie, które krytykowały władzę – Batkiwszczyna, UKROP, Opozycyjny Blok – co szczególnie widać na wynikach wyborów do rad obwodowych. Blok Petra Poroszenki, mimo wchłonięcia partii Udar Witalija Kliczki oraz wycofania się ze startu Frontu Narodowego Arsenija Jaceniuka zdobył jedynie 19,4% w wyborach do rad obwodowych, podczas gdy w wyborach parlamentarnych otrzymał 22%. W tym samym czasie Batkiwszczyna zdobyła 12%, a podczas wyborów parlamentarnych 5,7%. Dla UKROP-u to były pierwsze wybory i zdobył aż 7,3%. Blok Opozycyjny uzyskał 11,5%, natomiast podczas poprzednich wyborów jedynie 9%. Samopomoc, która kampanię oparła na umiarkowanej krytyce władz pogorszyła swój wynik z 11% do 6,3%.

Jeśli chodzi o skuteczność partii, tj. współczynnik liczby kandydatów do liczby wybranych z ich list deputowanych, zwycięża Nasz Kraj (32,3%), Blok Petra Poroszenki (29,7%), Batkiwszczyna (29%), Opozycyjny Blok (24%).

1.4. Druga rocznica Majdanu 

21 listopada miała miejsce druga rocznica wybuchu Euromajdanu. Na Ukrainie tego dnia obchodzony jest również Dzień Godności. Obchody rocznicy odbyły się w całym kraju, ale najważniejsze miały miejsce w Kijowie.

Obchody w stolicy, poprzez złą organizację uroczystości, były odzwierciedleniem niestabilnej sytuacji w kraju. Od początku sytuacja była napięta. Pierwszym z punktów zapalnych był fakt, że na kilka godzin zamknięto dostęp mieszkańców miasta do ul. Instytuckiej, gdzie wystawiono portrety osób, które zginęły podczas rewolucji. Dopuszczono do tego miejsca wyłącznie prezydenta i część rodzin ofiar. Drugim punktem zapalnym był koncert rockowy, który zorganizowano na cześć ofiar. Według części osób organizacja koncertu była nie na miejscu, ponieważ to nie czas na świętowanie, lecz żałobę. W związku z zagłuszaniem koncertu, zdecydowano o jego przerwaniu.

Tego dnia Tatarzy krymscy rozpoczęli pikietę pod siedzibą Administracji Prezydenta na ul. Bankowej. Protestujący domagali się jasnej strategii odzyskania kontroli nad Krymem. Pod Administrację z czasem zaczęły napływać większe grupy ludzi, które przychodziły z Placu Niepodległości, na którym odbywał się wiec ku czci ofiar. Liczba protestujących się zwiększała i wszyscy wyrażali niezadowolenie wobec kierunku i tempa zmian na Ukrainie. Domagano się również zmiany władzy.

Wypowiedzi przechodniów, którzy wybrali się na obchody rocznicy, często uczestników Majdanu, ale również żołnierzy, którzy walczą/walczyli na Donbasie były nieprzychylne obecnym władzom. Większość z nich w jasny sposób zapowiadała konieczność kontynuowania rewolucji po zakończeniu konfliktu na Donbasie.

Również komentatorzy i analitycy wskazują, że większość postulatów Majdanu, tj. skazanie winnych przemocy wobec protestujących, lustracja, reforma systemu politycznego i integracja z UE nie została wciąż zrealizowana.

1.5. Jarosz komendantem DUK Prawy Sektor

22 listopada podczas narady sztabu jednostek bojowych DUK Prawy Sektor (zbrojnego ramienia organizacji Prawy Sektor) podjęto decyzję o mianowaniu Dmytra Jarosza komendantem tego ochotniczego korpusu. W minionych tygodniach informowano o rozbieżnościach pomiędzy Dmytrem Jaroszem a pozostałym kierownictwem Prawego Sektora (partii i korpusu), czego efektem była rezygnacja Jarosza z funkcji lidera organizacji. Jarosz wskazywał, że interesuje go pełna kontrola nad działalnością organizacji, a obecnie wybrany zarząd chce ją ograniczyć. Być może decyzja o odejściu posłużyła paradoksalnie wzmocnieniu jego pozycji w organizacji – to wciąż autorytet dla członków korpusu i to oni zwrócili się do Jarosza o przejęcie dowództwa. Prawdopodobnie jego rezygnacja wzbudziła opór członków DUK, dzięki czemu utrzymał pozycję jako komendant zbrojnego ramienia organizacji.

2. Gospodarka

2.1. Ukraina rezygnuje z rosyjskiego gazu w tym sezonie

23 listopada podczas briefingu prasowego Minister Energetyki i Przemysłu Węglowego, Wołodymyr Demczyszyn, poinformował, że Ukraina w tym sezonie nie będzie już importowała gazu ziemnego z Rosji. Minister zapewniał, że zgromadzone przez państwowy koncern NAK Naftohaz zapasy surowca oraz import gazu z UE korespondują z konsumpcją prognozowaną na bieżący sezon grzewczy. Na ten moment w ukraińskich magazynach znajduje się 16,5 mld m3 gazu ziemnego, w analogicznym okresie minionego roku ilość gazu kształtowała się na poziomie 14 mld m3. Demczyszyn wskazywał dodatkowo, że konsumpcja surowca w tym sezonie spadnie o 17-19%. 

Decyzja ukraińskich władz o niewpłaceniu kolejnej przedpłaty Gazpromowi na zakup kolejnej partii gazu wpisuje się w szerszą strategię Ukrainy, tj. kupowania z rosyjskiego kierunku tylko niezbędnej dla zapewnienia bezpieczeństwa konsumentom ilości tego surowca. Już 13 listopada szef NAK Naftohazu, Andriej Koboliew, zapewniał, że Ukraina do końca zimy może kupować gaz wyłącznie z UE. W ciągu 9 miesięcy br. Ukraina importowała z Rosji jedynie 4,6 mld m3 gazu ziemnego, podczas gdy w tym samym okresie minionego roku było to 13,9 mld m3. Warunki oferowane przez stronę rosyjską są dużo gorsze niż te, jakie panują na rynku spotowym, na podstawie jakiego Ukraina kupuje gaz z UE. Wołodymyr Demczyszyn dał do zrozumienia, że nie zrywa współpracy z Gazpromem, dając impuls do rozpoczęcia negocjacji nad kontraktem na sezon letni 2016 r. i wyrażając nadzieję, że rozmowy zakończą się do 20 grudnia.

Główną przyczyną dla ograniczania importu gazu z Rosji są trudne warunki finansowe oraz okoliczności polityczne. Ukraina zacieśnia relacje energetyczne z UE, jednak wciąż nie pozwalają one na uniezależnienie się od bezpośrednich dostaw z Rosji, szczególnie jeśli chce utrzymać opinię wiarygodnego państwa tranzytowego. Rosja wydając oświadczenie o wstrzymaniu dostaw gazu i podkreślając, że w związku z tym do UE może dotrzeć mniej gazu chciała uderzyć właśnie w pozycję Ukrainy jako państwa tranzytowego i udowodnić niezbędność budowy nowych szlaków przesyłu gazu (Nord Stream II).

2.2. Debata na temat spłaty długu Janukowycza

16 listopada prezydent Władimir Putin zaproponował, że Rosja może dokonać restrukturyzacji 3 mld USD długu zaciągniętego przez byłego prezydenta Ukrainy, Wiktora Janukowycza. Po szczycie G20, podczas którego na temat długu Putin rozmawiał z szefową MFW, Christine Lagarde, i prezydentem Barackiem Obamą, prezydent Rosji nieoczekiwanie ogłosił, że Moskwa gotowa jest odroczyć spłatę ukraińskiego długu. Zgodnie z warunkami przedstawionymi przez rosyjskiego prezydenta dług miałby zostać spłacony w trzech transzach, po 1 mld USD począwszy od 2016 r.

Minister Finansów Ukrainy, Natalia Jaresko, informowała jeszcze 13 listopada, że Ukraina nie może spłacić Rosji 3 mld USD długu zaciągniętego przez poprzedniego prezydenta Wiktora Janukowycza. Jaresko wskazywała, że skoro Rosja nie przyłączyła się do programu restrukturyzacyjnego z sierpnia br., Ukraina nie może włączyć spłaty rosyjskiego zadłużenia, ponieważ musi realizować program finansowy stworzony przez MFW, a ten nie przewiduje takich wydatków.

Doradca prezydenta Rosji, Jurij Uszakow, zapowiedział przed deklaracją prezydenta Putina, że FR oczekuje spłaty zadłużenia w terminie. W razie niewykonania zobowiązań Rosja zapowiadała wejście na drogę prawną. Przedstawiciele MFW wzywają obie strony do podjęcia konstruktywnych rozmów.

2.3. Ukraina wstrzymuje tranzyt towarów z Krymem

23 listopada premier Arsenij Jaceniuk poinformował o decyzji rządu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu ciężarówek pomiędzy Ukrainą a Krymem. Decyzja została podjęta po rekomendacji prezydenta Petra Poroszenki z 4 listopada, jednak termin jej podjęcia związany jest niewątpliwie z kryzysem elektroenergetycznym.

W liście do rządu prezydent wskazywał na konieczność wsparcia protestu z uwagi na nasilające się represje wobec organizatorów blokady. 23 listopada, po zablokowaniu dostaw energii elektrycznej na Krym, rząd podjął decyzję o tymczasowym zakazie przemieszczania się ciężarówek pomiędzy Ukrainą a Krymem. Jest to znaczne ustępstwo wobec blokujących od dwóch miesięcy półwysep Tatarów krymskich. Zgodnie z zapowiedzią w najbliższym czasie powstanie odpowiednie rozporządzenie, które będzie regulowało rodzaj towarów i usług jakie będą mogły być dostarczane na Krym. Dokument będzie konsultowany z Medżlisem.

2.4. Ukraina zamyka przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych

25 listopada Gabinet Ministrów uchwalił decyzję o zamknięciu ukraińskiej przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów. Premier Ukrainy, Arsenij Jaceniuk, motywował tę decyzję rządu brakiem postępów w rozmowach ze stroną rosyjską na temat odwołania zakazu lotów do Rosji dla kilku ukraińskich firm. Jaceniuk wskazywał dodatkowo na zagrożenie prowokacjami z użyciem rosyjskich samolotów cywilnych. Zakaz wszedł w życie o północy 26 listopada.

Należy podkreślić, że ukraiński krok nie zmienia wiele w praktyce, ponieważ Rosja już w zeszłym roku wprowadziła zakaz wykonywania przelotów nad terytorium Ukrainy. Decyzja ukraińskiego rządu wpisuje się jednak w dynamikę negocjacji nad wycofaniem tegorocznych sankcji i może mieć na celu wywarcie presji na Rosję.

3. Bezpieczeństwo

3.1. Krym bez prądu

20 listopada okupowany przez Rosję Półwysep Krymski został odcięty od dostaw prądu. Tego dnia w punkcie Czapłynka (obwód chersoński) zostały zniszczone słupy linii wysokiego napięcia, którą dostarczany jest prąd z Ukrainy. Wciąż nieznani są sprawcy ataku, a ukraińska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Sytuację zaostrza fakt, że organizujący blokadę towarową półwyspu Tatarzy krymscy i Prawy Sektor uniemożliwiają dojście ekipy remontowej do uszkodzonych słupów. Próby uzyskania dostępu do zniszczonych obiektów, podjęły oddziały specjalne milicji (nie jak wcześniej sugerowano Gwardii Narodowej), jednak bezskutecznie.

Na półwyspie wprowadzono stan nadzwyczajny. W niedzielę bez światła pozostawało 1,6 mln ludzi, w tym instytucje użyteczności publicznej. Poniedziałek będzie dniem wolnym od pracy oraz szkoły. Krym jest uzależniony od dostaw prądu z terytorium Ukrainy, ponieważ wciąż nie powstał most energetyczny łączący półwysep z Rosją. Dostawy z Ukrainy stanowiły 650 MW na 900/950 MW zapotrzebowania. W związku z kryzysem uruchomiono przenośne generatory prądu zasilane gazem, dzięki którym prąd dostarczany jest do szpitali, na dworce i do innych strategicznych obiektów. Surowca wystarczy na 30 dni.

Strona rosyjska oskarża Tatarów krymskich oraz Prawy Sektor, którzy od 2 miesięcy organizują blokadę żywnościową półwyspu, o dokonanie ataku terrorystycznego. Oskarżenia te uzasadnione są licznymi apelami przedstawicieli społeczności Tatarów krymskich do ukraińskich władz o wstrzymanie dostaw prądu na Krym, w tym bezpośrednie spotkanie Mustafy Dżemilewa z Petrem Poroszenką w tej sprawie.

Aktywiści blokujący półwysep od dawna domagają się wstrzymania dostaw prądu. W ich ocenie władze ukraińskie nie powinny współpracować z wrogiem, a odłączenie półwyspu od dostaw żywności, wody oraz prądu może być narzędziem do odzyskania nad nim kontroli przez Kijów. Krymscy Tatarzy apelują do prezydenta Petra Poroszenki o opracowanie przejrzystej strategii odzyskania Krymu. Dodatkowo warunkiem dla dopuszczenia ekipy remontowej do linii przesyłu jest wypuszczenie więźniów politycznych, Tatara krymskiego Achtema Czyjhoza i Ukrainki Nadiji Sawczenko.

Rosjanie grożą embargiem dla Ukrainy w sytuacji niewznowienia dostaw. Rosja używa wszelkich argumentów, w tym wstrzymania dostaw na Ukrainę gazu ziemnego oraz węgla, co mogłoby wpłynąć negatywnie na sytuację energetyczną tego państwa.

3.2. Wzrost liczby ostrzałów

Od dwóch tygodni ukraińskie siły zbrojne informują o aktywizacji działań separatystów na całej linii frontu. Mimo formalnie utrzymującego się zawieszenia broni oraz postępów w wycofania sprzętu poniżej 100 mm następuje intensyfikacja ostrzałów ukraińskich sił. Najbardziej napięta sytuacja ma miejsce w okolicach Doniecka, Horliwki, Artemiwska, Szczastia. Separatyści ostrzeliwują te miejscowości za pomocą systemów rakietowych Grad, bez względu na to, że powinny one zostać wycofane. W okolicach Mariupola, w miejscowości Telmanowe odnotowano obecność rosyjskiej grupy dywersyjnej. Do okupowanego Doniecka przybyła delegacja sztabu generalnego Federacji Rosyjskiej. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni w wyniku ostrzałów zginęło 14 ukraińskich żołnierzy, a 19 żołnierzy oraz 2 cywili zostało ranionych.

Mimo wzrostu liczby ostrzałów oraz użycia niedozwolonych rodzajów uzbrojenia nic nie wskazuje na to, by Rosja planowała dużą operację na wschodzie Ukrainy. Działalność separatystów nakierowana jest na prowokację ukraińskich sił oraz polepszenie swojej pozycji negocjacyjnej przed możliwymi rozmowami na temat nowego porozumienia.

4. Relacje polsko-ukraińskie

4.1. Prezydent Duda złoży oficjalną wizytę na Ukrainie

W dniach 14-15 grudnia planowana jest wizyta prezydenta RP, Andrzeja Dudy, na Ukrainie. Polski prezydent spotka się z prezydentem Ukrainy, Petrem Poroszenką. Dodatkowo zaplanowane zostało spotkanie z Polonią. Będzie to ostatnia wizyta zagraniczna prezydenta Andrzeja Dudy w tym roku.

5. Ukraińskie media o Polsce

Ukraińska Prawdaopublikowała artykuł Jacka Kucharczyka (dyrektor warszawskiego Instytutu Spraw Publicznych) i Kateryny Zarembo o zmianach, jakie zaszły w polskiej polityce po wyborach oraz skutkach zmiany władzy w Polsce dla relacji polsko-ukraińskich. Autorzy stwierdzają, że skład rządu wskazuje na to, że „czas graczy wagi ciężkiej, którzy rozumieli ukraińską problematykę oraz potrafili zabezpieczać ukraińskie interesy tak w Warszawie, jak i w Brukseli, to przeszłość”. Za zły symptom uważają unikanie przez nową władzę podejmowania tematyki ukraińskiej w dyskursie publicznym. Wskazują również, że dla nowego rządu kluczowe znaczenie ma bezpieczeństwo, budowane na bazie współpracy regionalnej. Według autorów dla Ukrainy negatywnie może się obrócić sztywne stanowisko PiS-u wobec kwestii migrantów, znacznie osłabiając pozycję Polski w UE, a zatem i możliwości oddziaływania na jej politykę względem Rosji. W artykule skrytykowana została decyzja Witolda Waszczykowskiego, szefa MSZ, o wstrzymaniu nominacji Marcina Wojciechowskiego na ambasadora RP w Kijowie, jako osobistych porachunków. Rząd krytykowany jest również za chęć włączenia się do formatu normandzkiego oraz krytyczne stanowisko wobec Niemiec. Jako pozytywne aspekty polityki PiS-u wskazano natomiast stanowisko Henryka Litwina, który uważa, że ważnym zadaniem dla Polski w kontekście konfliktu na Ukrainie będzie udział w rekonstrukcji terenów objętych konfliktem. Pozytywnie oceniono również fakt, że jedną z pierwszych rozmów telefonicznych Witolda Waszczykowskiego po objęciu stanowiska, była rozmowa z Pawłem Klimkinem (Ministrem Spraw Zagranicznych Ukrainy), co stawia go obok ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Wysokiej Przedstawiciel UE do Spraw Zagranicznych, Federici Mogherini.

Przegląd obejmuje wydarzenia z okresu 13.11. – 27.11. 2015 r.