Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Rafał Górski  10 lutego 2015

Czerwona kartka dla klasy politycznej

Rafał Górski  10 lutego 2015
przeczytanie zajmie 5 min

Pomysł wprowadzenia na karcie wyborczej dodatkowej kratki z opcją „żaden z powyższych” nie jest ideą nową w polskiej debacie publicznej ani unikatową w skali świata. Pomysł kryjący się za tym rozwiązaniem jest prosty: oddajmy głos tym, którzy głosować na współczesny establishment polityczny nie mają ochoty.

Dlaczego jestem za kratką „żaden z powyższych” na karcie wyborczej? Powody i argumenty za tym rozwiązaniem można syntetycznie przedstawić w sześciu punktach.

1. Zwiększy frekwencję. Na wybory pójdą Polacy, którzy pozostają w domach, bo nie chcą wrzucać pustych kart wyborczych, uznawanych dziś za głos nieważny.

2. Zmniejszy liczbę głosów nieważnych. Trafniej oceni poglądy obywateli, bo pozwoli ustalić czy wyborca oddał pustą kartę wyborczą z powodu pomyłki czy też świadomie zagłosował „na nikogo”.

3. Daje wybór obywatelom, którzy chcą uczestniczyć w wyborach, a nie widzą na karcie wyborczej żadnego polityka godnego ich zaufania.

4. Kratka to sposób na rozliczanie polityków z ich pracy. Rozliczanie, które zostanie zauważone przez opinię publiczną, partie oraz media.

5. Pozwoli „policzyć się” tym, którzy nie są ani prawicą ani lewicą, w rozumieniu dzisiejszych partii parlamentarnych. Doda im także odwagi, żeby animować nowe organizacje lub partie, działające po stronie obywateli. Duża liczba wyborców, głosujących na „Żaden z powyższych” stworzy potencjał do budowania kapitału społecznego.

6. Usprawni i zwiększy przejrzystość procesów głosowania i obliczeń wyników wyborów. Ograniczy różnym grupom interesu możliwość dowolnego interpretowania głosów nieważnych lub niskiej frekwencji.

Często jestem pytany o konsekwencje prawne, jakie mogą wiązać się z liczbą głosów oddanych na kratkę „żaden z powyższych”. Na przykład, co się wydarzy, jeżeli opcja „żaden z powyższych” uzyska największą ilość głosów lub przekroczy 50%. Konsekwencje będą przede wszystkim symboliczne – „czerwona kartka” dla całej klasy politycznej.

Dodatkowo, praktycznym rezultatem może być pojawienie się na scenie politycznej nowych inicjatyw społecznych lub partii, w oparciu o kapitał społeczny zgromadzony wokół dodatkowej kratki.

Postulat nie jest nowy. Na stronie internetowej Newsweeka w artykule z 10 sierpnia 2010 r. czytamy: Koalicja, która skupia kilkanaście organizacji pozarządowych – m.in. Fundację Batorego, Instytut Spraw Publicznych czy Fundację im. Roberta Schumana – zgłosiła do sejmowej komisji opracowującej kodeks wyborczy propozycję umieszczania na kartach rubryki „żaden z powyższych”.

Według Joanny Załuskiej przyjęcie takiego rozwiązania nie tylko zwiększyłoby komfort obywatela, który z czystym sumieniem wyraziłby swój stosunek do startujących polityków, lecz także podniosłoby frekwencję wyborczą. Tę ideę wcielono już w życie w Hiszpanii (z możliwości głosowania negatywnego korzysta ponad 1 proc. głosujących), we Francji i na Ukrainie.

Postulat wprowadzenia kratki „Żaden z powyższych” znalazł się również we wnioskach i rekomendacjach po seminarium eksperckim zorganizowanym 8 grudnia 2014 r., w ramach Forum Debaty Publicznej. W seminarium, pt. „Wybory samorządowe w 2010 i 2014 r. – praktyczne doświadczenia” wziął udział Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. Informacja o „żaden z powyższych” znalazła się jako jeden z kluczowych kierunków i zadań modyfikacji systemu wyborczego w perspektywie społecznej. Ponadto, profesor Jerzy Regulski, doradca Prezydenta w programie telewizyjnym „Minęła dwudziesta” 24 grudnia 2014 roku postulował, że: Trzeba wprowadzić okienko „wstrzymuje się od głosu”.

W debacie publicznej, na temat „żaden z powyższych” pojawiły się również głosy krytyczne. Część oponentów zauważa, że dodatkowa kratka została wprowadzona w Rosji. To ich zdaniem dyskredytuje całą koncepcję. Sugerowanie, że rozwiązanie ma to samo znaczenie w Polsce i w Rosji jest jak porównywanie Izby Gmin w Wielkiej Brytanii i Izby Gmin, zostawionej przez Brytyjczyków w latach ’60 swoim koloniom. Ustrój angielski w Anglii działał, a w Kenii nie działał. „Żaden z powyższych” w Polsce będzie budować demokrację obywatelską, natomiast w Rosji, będzie ją być może niszczyć. Te dwa światy mają ze sobą niewiele wspólnego.

Ciekawa i gorąca debata toczy się na profilu FB „Obywatele decydują”, skupiającym blisko 53 tysiące sympatyków. Oto jeden z głosów: „[…], krytyka nie jest czymś trudnym. Konstruktywna krytyka wymaga już trochę zaangażowania i wiedzy. Kratka „Żaden z powyższych” być może nie przyniesie efektu w postaci wybrania innych ludzi niż są przy władzy. Nawet nie być może, a na pewno, ale też nie taka jej rola. Kratka ta ma zmotywować ludzi, którym się nie podoba, do tego, żeby poszli na wybory i to powiedzieli. Jak ktoś siedzi w domu to nie wiadomo czy dlatego, że ma to w d…. […] czy, że nie wie na kogo głosować czy, że uważa, że jest z******* i nic zmieniać nie trzeba a władza i tak wygra czy, że jest do bani a jego głos i tak nic nie zmieni. Im więcej obywateli dostanie możliwości wyrażenia swojej opinii (nawet tak pozornie niewiele wnoszącej jak ta kratka) tym więcej obywateli będzie przy urnach. A to w przyszłości może skutkować tym, że więcej obywateli świadomie zagłosuje na inną kratkę niż „Żadna z powyższych” i wyborami przestaną rządzić „betony” partyjne. Wydrukowanie dodatkowego kwadracika dodatkowo nie kosztuje, a pomóc chyba jednak może.”

Ciekawy punkt widzenia, związany z kratką „Żaden z powyższych”, zaprezentował na kartach książki „Demokracja nieufnych” Iwan Krastewa, współzałożyciel think-tanku European Council on Foreign Relations: Obywatele mają zresztą najróżniejsze powody, by głosować. Ale nagle wydarzyło się coś dziwnego i przerażającego. Gdy wyborcy oddali już głosy, okazało się, że liczba ważnych spośród nich nie sięga nawet 25 procent, przy czym partia prawicy zwycięża z 13 procentami, partia centrum otrzymuje 9 procent, a partia lewicy 2,5 procent. Było bardzo mało kart uszkodzonych i zaledwie garstka wyborców nie wzięła udziału w głosowaniu. Wszystkie pozostałe karty, ponad 70 procent oddanych głosów, były puste. Establishment, w tym wypadku i rząd i opozycja, były zaniepokojone i zaskoczone. Dlaczego obywatele oddali nieważne głosy? Czego chcą? Jak udało im się zorganizować, by przeprowadzić takie głosowanie? Dlaczego nie zostali po prostu w domach, skoro nie mieli ochoty na nikogo głosować? Dlaczego nie zagłosowali na opozycję, skoro gardzą rządem? Albo dlaczego nie urządzili wiecu przed parlamentem lub nie zaatakowali poczty, skoro odrzucają, jak widać, cały system?

Kontekstem politycznym jak i społecznym naszej kampanii była kompromitacja państwa w oczach obywateli podczas wyborów samorządowych 2014.

Aktualnie, dwa projekty ustaw zmieniające kodeks wyborczy oczekują w Sejmie na rozpatrzenie: jeden złożył Prezydent RP, drugi – PiS. Jest duże prawdopodobieństwo, że kodeks zostanie zmieniony. Przy tej okazji, można więc zdobyć się na innowację polityczną, jaką jest wprowadzenie dodatkowej kratki na karcie wyborczej.

Obecnie prowadzimy w tym celu kampanię obywatelską, pod patronatem dziennika „Fakt”. Redaktor naczelny, Robert Feluś oraz szef działu politycznego, Mikołaj Wójcik odpowiedzieli pozytywnie na propozycję realizacji wspólnej kampanii. Patronat „Faktu” daje nam możliwość mobilizacji ludzi, którzy dotychczas nie angażowali się w żadne kampanie obywatelskie.

Budujemy także szeroką koalicję, na rzecz wprowadzenia kratki „żaden z powyższych”. Zapraszam do działania wszystkie zainteresowane organizacje obywatelskie i inicjatywy społeczne do wspólnego działania na rzecz budowania Państwa po stronie obywateli.

Z kolei wszystkich pragnących poprzeć całą ideę zachęcam do składania podpisów pod petycją do parlamentarzystów na stronie http://obywateledecyduja.pl/

Spodobał Ci się ten artykuł? Przekaż nam choćby symboliczną darowiznę w wysokości 4 złotych. To mniej, niż kosztuje najtańszy z tygodników opinii, a nasze teksty możesz czytać bez żadnych limitów i ograniczeń.

Klub Jagielloński
Nr konta: 16 2130 0004 2001 0404 9144 0001
W tytule: „darowizna na cele statutowe: jagiellonski24”
Dziękujemy!