Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Marcin Pawlik  16 stycznia 2015

Korwin na sznurku

Marcin Pawlik  16 stycznia 2015
przeczytanie zajmie 3 min

Życie po śmierci w polskiej polityce może być wyjątkowe wyboiste. Szczególnie, jeśli twoje ręce są przez kilka ładnych lat ciągnięte w dwie różne strony. Janusz Korwin-Mikke zdaje się myśleć, że wszyscy wokół chcą dobrze. Kłopot w tym, że dla siebie.

Pamiętam kilka głośnych spraw prosto z okładek tabloidów, mówiących o wykorzystywaniu nieżyjących emerytów przez ich najbliższych do pobierania renty, czy emerytury. Dość osobliwe były to przypadki trzeba przyznać, ale pewnie występujące nie tylko u nas. Pełno jest ludzi kalkulujących jak tu jeszcze wycisnąć trochę z niebytu. Znacie przecież Palikota, szukającego atencji poprzez tajskie bożki.

Podobnie jest dziś z Korwinem i całym obozem skupionym wokół Kongresu Nowej Prawicy. Prezesem w stanie zawieszenia, bo przecież już lada moment stanie na czele nowego ugrupowania, mając u boku tak jak bywało wcześniej, grupę adoratorów dającą mu oczywiście pełną i niepodważalną władzę.

Bo niby skąd lalka ma wiedzieć, że ktoś trzyma sznurki.

Pisząc te słowa zdaje sobie doskonale sprawę, że wielu młodych działaczy KNP wierci się teraz nerwowo na swoich fotelach, bo przecież jeden Korwin jest i nauka jego jedna. Podobnie jednak jak w świętej księdze muzułmanów istnieje kilka interpretacji jego nauk. Starsi jak Marusik i Żółtek są wrażliwi na zgodność życia publicznego i prywatnego konserwatysty, więc „afera rozporkowa” musiała być dla nich olbrzymim wstrząsem. Drudzy, młodsi jak Wipler i Berkowicz patrzą szerzej, widzą dalej i dostrzegają kwestie na które można przymknąć oko i nawet trochę się wspólnie pochichrać, że stary człowiek i może, bo i tak najważniejsza jest łączaca ich idea. Tararara.

Idee mają konsekwencje. Smutny fakt jest taki, że konsekwencją wiary w ideę JKM jest polityczny niebyt. No i czasem warto mieć z  czego żyć.

Mówiąc wprost europosłowie KNP, czyli stara gwardia dostali już to co maksymalnie było do wzięcia i zobaczyli, że wielkich szans na więcej nie ma, bo za plecami „kukły” prezesa stoi już inny aktor.

Kit za kitem wciskany przez obie strony (choćby w naszych wywiadach z WipleremŻółtkiem) pokazuje ważną rzecz. Młodsi tańczą wokół prezesa klepiąc go po plecach i przekonując, że KNP ma problemy z rozliczeniem się z Państwową Komisją Wyborczą, oczywiście dają możliwość powrotu ludziom z początków istnienia Kongresu Nowej Prawicy, ale już na nowych warunkach, wiedząc o tym, że nowe rozdanie już nastąpiło. Te, które wymyślili założyciele na czele z Korwinem-Mikke nie były wystarczająco udane. Starzy natomiast, wiedząc kto dziś nosi przy sobie ucho prezesa musieli się bronić, bo w najbliższym czasie musieliby zejść na dalszy plan.

Przemysław Wipler. Bywał tu i tam, czyli w największych partiach w tym kraju. Potem uciekał, przyłączał się, wspierał. Zawsze wierny idei. Idei o nazwie Przemysław Wipler.

Ktoś może powiedzieć, że jest jeszcze Konrad Berkowicz, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że zostanie szybko pożarty przez politycznego wyjadacza.

Dziś już z pełną świadomością można powiedzieć, iż nowym Korwinem zostanie Przemysław Wipler. Nastąpi to pewnie wcześniej, niż później. Jak tylko na kukłę, którą macha przestanie się nabierać listonosz. Kłopot w tym, że nie będzie komu wezwać policji. 

Podziękuje za pracę wszystkim dzielnym działaczom, zrobi sobie z nimi zdjęcie, ale na listach nie będzie już ludzi wiernych korwinizmom. Wtedy członkowie Konfederacji Nowej Polski „Wolność – Własność – Sprawiedliwość” zaczną rozumieć politykę.

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Przekaż nam choćby symboliczną darowiznę w wysokości 4 złotych. To mniej, niż kosztuje najtańszy z tygodników opinii, a nasze teksty możesz czytać bez żadnych limitów i ograniczeń.

Klub Jagielloński
Nr konta: 16 2130 0004 2001 0404 9144 0001
W tytule: „darowizna na cele statutowe: jagiellonski24”
Dziękujemy!