Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Wojciech Jakóbik  30 stycznia 2014

Jakóbik: Pawlaka przesyłka z Moskwy

Wojciech Jakóbik  30 stycznia 2014
przeczytanie zajmie 2 min

Redaktor Andrzej Kublik z „Gazety Wyborczej” pisze dziś o sprawie być może najważniejszej dla przyszłości polskiego sektora gazowego. Prawda na temat negocjacji umowy gazowej między Polską a Rosją z 2010 roku powinna wyjść na jaw. Bez tego nie ma co liczyć na zmiany zmniejszające zależność naszego kraju od importu rosyjskiego surowca.

Wady umowy gazowej są już powszechnie znane. Podsumowałem je wraz z Kamilem Zającem jeszcze w 2010 roku. Umowa obowiązuje zbyt długo, uwzględnia za duży wolumen. Przez to wiąże ręce naszej firmie strategicznej – PGNiG. Gdyby nie interwencja Komisji Europejskiej, jej warunki byłyby jeszcze gorsze. Za negocjacje odpowiadał Waldemar Pawlak, ówczesny minister gospodarki. Pomimo chęci prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Krzysztofa Kwiatkowskiego, raport Izby na temat negocjacji gazowych pozostaje tajny. Pierwotnie uważałem, że jest tak, ponieważ opisuje pracowników firmy, którzy nie zadbali o polski interes w negocjacjach. Działania ministerstwa gospodarki pod wodzą prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego – Janusza Piechocińskiego – pokazują jednak, że także rola Pawlaka jest ukrywana.

Jak informuje redaktor Kublik, notatka z instrukcjami premiera Donalda Tuska dla ówczesnego ministra gospodarki powinna być tajna przez dwa lata. Resort przedłużył jednak jej utajnienie i nie tłumaczy dlaczego. Nasza redakcja wielokrotnie kontaktowała się w grudniu 2013 roku z rzecznikiem partii z koniczynką, Krzysztofem Kosińskim. Pomimo deklaracji nie udało nam się za jego pośrednictwem zdobyć żadnego komentarza na temat umowy gazowej i roli Waldemara Pawlaka.

Ten balon należy jak najszybciej przebić. Tylko jawność dokumentów wykluczy zgłębianie tej sprawy po omacku. Zarówno raport NIK, jak i notatka, o której pisze Kublik, powinny zostać przedstawione opinii publicznej, a z ewentualnych błędów negocjacyjnych należy wyciągnąć szybko wnioski – negocjacje nowej umowy ruszą już w 2018 roku. Jest to szczególnie ważne w obliczu ofensywy dyplomatycznej podjętej przez premiera Tuska w krajach Grupy Wyszehradzkiej, w celu wsparcia dążeń integracyjnych ogarniętej chaosem Ukrainy. W tak ważnym momencie ostatnie, czego potrzebuje Polska, to szum medialny wokół umowy gazowej. Wystarczające problemy sprawiają Warszawie rewelacje na temat więzień CIA na terytorium naszego kraju i kłótnia o reorganizację wojskowych służb specjalnych. Polska nie może być niewolnikiem wojny medialnej z powodu gdybań na temat umowy gazowej, tak jak obecnie jest jej niewolnikiem PGNiG. Remedium jest pełna jawność gwarantująca zmiany.