Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Stefan Wyszyński  24 grudnia 2013

Wyszyński: Tajemnica Wcielenia

Stefan Wyszyński  24 grudnia 2013
przeczytanie zajmie 2 min

24. XII. 1954, piątek.

Pierwsze dzieło uszczęśliwienia człowieka zaczął Bóg od mężczyzny, z którego boku wyprowadził niewiastę. Wszystko zostało zburzone przez grzech.

Drugo raz zaczął od Niewiasty, z której wywiódł nowego Adama. Tym razem poszło dobrze. Pierwszy Adam przegrał przez niewiastę; drugi Adam zwyciężył przez Niewiastę: Ewa i Maryja…

27. XII. 1954, poniedziałek.

Czy nie dlatego Jezus chciał być w żłobie betlejemskim, by zachęcić nas do poufałości doświadczenia religijnego? – Czyż nie dlatego jest Dziecięciem, by mógł być brany w ramiona? – Czy nie dlatego jest w żłobie, by widziano w nim pokarm przyswajany sobie?- Czy nie dlatego przyjął ciało, żeby Janowie mogli znaleźć oparcie, ilekroć dusza tego zapragnie? Przecież Jan to nie tyle abstrakcja Logosu, to doświadczenie miłujących, wiernych dłoni! Ta wielka miłość rozsadza po prostu schemat rozumowania filozoficznego. Betlejem ułatwia nam zbliżenie do Słowa – Dziecięcia. A gdy to zbliżenie nastąpi, to już Dziecię jest objawionym Żywotem!

Gdy Kościół ukazuje nam Słowo Wcielone, pragnie, byśmy – za przykładem Jana – spoczęli ufnie i dziecięco na tej Bożej Piersi i z niej czerpali potoki Ewangelii i światłości. – Jak wielki sens ma Jan przy żłobku, Jan, którego zobaczymy w Wieczerniku, na Kalwarii, przy grobie i przy Matce Słowa Wcielonego! – Jan, to droga do Drogi…

28. XII. 1954, wtorek.

Ex ore infantium… – Wielka tajemnica świata: dzieci i Herod. Herodowie ciągle organizują świat przeciwko Bogu, a Bóg daje im odpowiedź przez dzieci. Człowiekowi zawsze wydaje się, że ma nieco więcej racji niż Bóg, że – właśnie w tej sprawie – postąpiłby inaczej, roztropniej, nieco „mądrzej”. Budują więc Herodowie całe konstrukcje argumentów, by przekonać Boga. – A Bóg odpowiada po dziecięcemu. Gdy świat uniósł się w swej pysze na szczyty roztropności i potęgi ludzkiej, Bóg przysłał syna swego na świat jako Dziecię. Potędze Babilonu, Cyrusa, Aleksandra, Faraonów, Hellady i Romy – ma dać odpowiedź Dziecię. Gdy świat umilknie pod nogami Augusta, odezwie się w Betlejem Dziecię… – Gdy Sanhedryn milczy – peuri Hebræorum wołąć będą: „Hosanna Synowi Dawidowemu…” A gdyby zamknięto im usta, „kamienie wołać będą”. – Gdy się zwali Niniwa i Babilon, i Akropol, i Palatyn – porosną na gruzach dzikie róże. A w każdym pączku więcej nadziei, niż w tym rdzewiejącym rumowisku żelastwa, w zamarłych ustach mędrców tego świata. Wymowne jest to pobojowisko, gdy ruń Boża przerasta technikę.

 

Zapiski więzienne, Paryż 1982.