Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Horyzont Jagielloński  25 listopada 2013

24 Horyzont Jagielloński

Horyzont Jagielloński  25 listopada 2013
przeczytanie zajmie 15 min

Poniżej prezentujemy skrót informacji z najnowszego Horyzontu Jagiellońskiego. Jest to publikowany cyklicznie przegląd najważniejszych faktów, analiz i komentarzy z ostatniego tygodnia.

Polska (Bartosz Bieliszczuk)

The Economist”: nowe twarze, ale wszystko po staremu?

“The Economist” poświęcił krótki artykuł rekonstrukcji polskiego rządu. Jego tytuł to “New faces, same policies?” (“Nowe twarze, ale wszystko po staremu?”), a większą jego część poświęcono zdymisjonowanemu wicepremierowi i ministrowi finansów, Jackowi Rostowskiemu. Według autorów, to byłemu wicepremierowi Polska zawdzięcza przejście polskiej gospodarki przez kryzys bez recesji. Jednak, jak podkreślają, jego rozwiązania były jedynie krótkoterminowe, a opinia publiczna ostro zareagowała na transfer pieniędzy z OFE do ZUS-u. “The Economist” przybliża również sylwetkę nowego ministra finansów Mateusza Szczurka.

Autorzy tekstu, powołując się na ostatnie sondaże dające przewagę Prawu i Sprawiedliwości, wskazują, że Donald Tusk musi odwrócić niekorzystny dla siebie trend sondażowy. Według “Economista” atutem rządu będą przyznane Polsce dotacje z Unii Europejskiej.

DGP”: Rosjanie mogą prowadzić nasłuch warszawskiej ambasady

“Dziennik Gazeta Prawna” przypomina wątek szpiegowania polskiego rządu i instytucji przez Moskwę. Według informatorów gazety, Rosjanie mają możliwość przechwycenia m.in. rozmów telefonicznych w promieniu kilometra od swojej warszawskiej ambasady. W ich “zasięgu” znalazłyby się m.in. budynki MSZ, MON, CBA, oraz Kancelaria Premiera. O szpiegowanie z terenu ambasady oskarżają Rosjan także Niemcy. Szerzej na temat podsłuchów pisaliśmy również na Jagielloński24.

Profesor AON: Polska jest bezbronna

“Rzeczpospolita” przeprowadziła wywiad z profesorem Akademii Obrony Narodowej, Józefem Marczakiem. Według profesora Polska obecnie jest jednym z niewielu państw, który nie posiada wojsk obrony terytorialnej. Marczak wskazuje m.in. na potencjalne zagrożenie rosyjskie oraz braki w polskim potencjale obronnym  w porównaniu z innymi krajami (m.in. Norwegii, Szwajcarii czy Izraela).

Jak mówi: „Koncepcja odtworzenia wojsk obrony terytorialnej powstała w latach 90. Pod koniec lat  90. sformowano szereg brygad Obrony Terytorialnej. Projekt ten został jednak zatrzymany i zniweczony w 2007 r. Ówczesny minister obrony [Bogdan Klich] założył, że Polsce nic nie zagraża. Uznał, że wystarczy tylko uzawodowienie armii i ograniczony do minimum system szkolenia wojskowego rezerwistów. Pod względem lekkomyślności państwowej jesteśmy ewenementem na skalę światową”.

Południe (Radosław Niedzielski, Bartłomiej Sawicki)

Rumunia Bułgaria w Schengen najwcześniej w 2015 roku

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso oświadczył, że Rumunia i Bułgaria wciąż nie spełniają wymagań stawianych przed Brukselę dot. członkostwa w Schengen, mimo postępów zauważonych w ramach mechanizmu Weryfikacji i Współpracy (szerzej). Zdaniem rumuńskiego dziennika „Jurnalul” decyzja Komisji Europejskiej jest krzywdząca dla Sofii i Bukaresztu tym bardziej, że słowa wyrażone przez Barosso jeszcze 2 miesiące temu dawały nadzieje obydwu krajom na przyjecie do Stefy Schengen już w przyszłym roku. Jak podaje rumuński dziennik powodem wstrzymania decyzji o rozszerzeniu Stefy Schengen są przyszłoroczne wybory do Europarlamentu. Decyzja ta mogłaby być źle odebrana we Francji, Austrii czy Holandii, krajach podających w wątpliwość poprawę jakości prawa i bezpieczeństwa w Rumunii i Bułgarii. Stanowisko Komisji Europejskiej musi jeszcze zatwierdzić Rada Unii Europejskiej.

Gazprom przyspiesza prace Serbii

Jeszcze w tym miesiącu lub najdalej w przyszłym mają ruszyć prace nad budową serbskiego odcinka gazociągu South Stream. Wszystkie wstępne uzgodnienia zostały zawarte w zeszłym tygodniu podczas spotkania miedzy szefem Gazpromu, Aleksiejem Millerem, a ambasadorem Serbii w Rosji Slavenko Terzićem.

Po stronie serbskiej projekt będzie realizowany przez serbskiego operatora gazowego Srbijagas. Gazprom posiada 49% udziałów w tej spółce. Rosjanie przeznaczą 500 milionów euro na budowę serbskiego odcinka gazociągu. Gazociągiem South Stream będzie pompowana rekordowa ilość 63 mld m3. gazu, a jego o długość wyniesie 421 km. Pierwsze dostawy gazu planowane są pod koniec 2015 roku. Już pod koniec października ruszyła budowa bułgarskiej nitki gazociągu.

Chorwaci będą kupować gaz Kataru

W czasie mającej się odbyć za 2 tygodnie wizyty katarskich oficjeli w Zagrzebiu ma zostać podpisana umowa na dostawy gazu z Kataru. Porozumienie będzie dotyczyło szerszej współpracy miedzy krajami, jednak najważniejszym jej elementem ma być kontrakt na dostawy gazu LNG nad Adriatyk.  „Są to długoterminowe zadania dotyczące dużych inwestycji. Przyjazd katarskiej delegacji potwierdza tylko, że wizyta w Katarze z rok temu nie było na próżno” – wyjaśnił prezydent Chorwacji, Ivo Josipović.

Terminal ma co roku przyjmować do 6mld m3 gazu. Gotowy jest już projekt oceny oddziaływania na środowisko. Będzie on jeszcze poddany pod debatę publiczną. Jednocześnie rząd poszukuje partnera strategicznego do budowy i obsługi terminalu. Zespół, który zarządza projektem w przyszłym roku może zawrzeć umowy z kluczowymi klientami i dostawcami gazu. Mają również zostać zakończone kwestie dotyczące konkretnej lokalizacji oraz wykupienie wszystkich gruntów pod inwestycje. Zgodnie z najnowszym harmonogramem prac gazoport może rozpocząć swoją prace w 2019 roku. Poprzednio mówiło się o końcu 2017 roku.

Hiszpania i Ameryka Południowa (Anna Domaszewska)

Wenezuela: Maduro korzysta nowych uprawnień

W czwartek prezydent Wenezueli Nicolas Maduro po raz pierwszy skorzystał z nadzwyczajnych uprawnień, które we wtorek przyznał mu parlament. Nowe prawo pozwala przywódcy na wydawanie dekretów bez konsultacji ze Zgromadzeniem Narodowym. Decyzja ta została uzasadniona chęcią odbudowy gospodarki poprzez m.in. przezwyciężenie inflacji (wynoszącej 55%) i korupcji. Tymczasem opozycja jest zdania, że nieograniczona władza w rękach Maduro doprowadzi do upadku państwa i stanie się sposobem na bezkarną walkę z przeciwnikami rządu. Wśród pierwszych rozporządzeń prezydenta znalazły się „Prawo Kontroli Kosztów”, „Kontrola Zysków” i „Prawo Ochrony Rodziny”.

„Głównym celem tych zmian jest ochrona praw i wolności pracujących obywateli”. – stwierdził Maduro. Dodał także, że należy zakończyć wojnę ekonomiczną wywołaną według niego przez zjednoczone siły bogatych przedsiębiorców i opozycji.

Argentyna: Powrót prezydent Kirchner

Prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner po ponad miesięcznym urlopie w związku z przebytą operacją oficjalnie powróciła do obowiązków. Swoje prace zaczęła od zmian w rządzie. Nowym ministrem gospodarki będzie Axel Kicillof, a jego poprzednik, Hernán Lorenzino, został mianowany ambasadorem przy Unii Europejskiej. Kirchner powołała także nowego szefa gabinetu, Jorge Capitanicha. Nowym ministrem rolnictwa został Carlos Casamiquela. Nieco wcześniej w nagraniu umieszczonym na Twitterze, prezydent Kirchner, powiadomiła Argentyńczyków o planowanych zmianach. Przyznała również, że minione tygodnie były dla niej niezwykle trudne. W nagraniu wystąpiła z biały szczeniakiem na kolanach, sprezentowanym jej przez brata Hugo Chaveza. Tym samym postarała się o ocieplenie wizerunku w związku z obecną utratą poparcia dla niej i jej rządu.

Ameryka Północna (Maria Płudowska)

Rocznica zamachu na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

W piątek 22 listopada Amerykanie upamiętnili 50. rocznicę zamachu na prezydenta Johna Fitzgeralda Kennedy’ego. Wydarzenia sprzed pół wieku na trwałe zapisały się w świadomości amerykańskiej. Dzięki urokowi osobistemu, płomiennym przemówieniom i aktywnej polityce Kennedy obwoływany jest dzisiaj bohaterem narodowym. Ankieta przeprowadzona przez ORC International pokazuje, że jest to najpopularniejszy prezydent minionego półwiecza, a 90% Amerykanów ocenia go pozytywnie. O godz. 12:30 opuszczono flagi do połowy masztów. Siostra prezydenta, Jean Kennedy Smith złożyła kwiaty przy grobie zamordowanego brata. W muzeum i bibliotece JF Kennedy’ego przygotowano specjalną wystawę poświęconą prezydentowi, a setki osób wpisywały się do księgi pamiątkowej. Obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama uczcił pamięć prezydenta już w środę – w towarzystwie Billa Clintona złożył wieniec na Cmentarzu Narodowym Arlington koło Waszyngtonu.

Uroczystości upamiętniające wydarzenia w Dallas miały miejsce także w europejskich stolicach. W Berlinie, gdzie Kennedy głosił żarliwe przemówienia w czasie zimnej wojny odbyła się ceremonia składania wieńców. Hasło, które wygłosił Kennedy w latach 60 minionego wieku- „ Ich bin ein Berliner” przeszło do historii jako wyraz sympatii amerykańsko- europejskiej.

Stephen Harper zagrożony. Ciąg dalszy kanadyjskiej afery senackiej

Palącym problemem gabinetu premiera Kanady, Stephena Harpera jest stale nagłaśniana „afera senacka”. Najbliższy współpracownik Harpera – szef biura Nigel Wright – wykorzystując środki partyjne wystawił czek na kwotę 90 tys. dol. w celu pokrycia zadłużenia senatora Duffy’ego. Kanadyjska policja (RCMP) stara się ustalić, czy Harper wiedział o wystawianym czeku. Sam premier utrzymuje, że o transakcji dowiedział się z telewizji, istnieją jednak dowody świadczące o tym, że może być inaczej. W ubiegłym tygodniu trafiła do sądu korespondencja mailowa Wrighta, w której stwierdza, że powiadomiono premiera o wystawianym czeku.

Nigel Wright oskarżony jest o działania wbrew prawu, a RCMP ujawnia coraz to nowe informacje. Istnieją dowody świadczące o tym, że o spłacanym długu wiedzieli pracownicy Harpera. Spora część społeczeństwa Kanady jest zdania, że premier kłamie. Kanadyjczycy tracą zaufanie do darzonego szacunkiem polityka; dochodzi także do podziałów w partii konserwatywnej. Niektórzy jej członkowie nie są przekonani, co do czystego sumienia lidera. Stwierdzają zgodnie, że afera senacka wpływa negatywnie na sondaże i przyczynia się do osłabienia wiarygodności partii.

Pośmiertne uniewinnienie chłopców ze Scottsboro.

W czwartek 21 listopada uniewinniono pośmiertnie czarnoskórych amerykanów, którzy w 1931r. zostali oskarżeni o zgwałcenie dwóch białych kobiet. Komisja ds. ułaskawień i zwolnień warunkowych stanu Alabama oczyściła mężczyzn ze stawianych im zarzutów. Chłopcy podróżowali pociągiem w poszukiwaniu pracy. Kiedy w wagonie wywiązała się bójka do akcji wkroczyła policja. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy okazało się, że wśród mężczyzn są dwie kobiety. Bojąc się posądzeń o prostytucję oskarżyły one ciemnoskórych nastolatków o gwałt. Aresztowanych chłopców w wieku 13-17 lat natychmiast postawiono przed sądem. Decyzję o charakterze kary podejmowała ława przysięgłych składająca się wyłącznie z białych przedstawicieli. Pomimo braku dowodów chłopcy zostali skazani na karę śmierci. Wyroki jednak zamieniono później na dożywotnie pozbawienie wolności. Sprawa nabrała rozgłosu i zainicjowała działania na rzecz obrony praw obywatelskich w USA. Podjęta przez komisję decyzja definitywnie zakończyła sprawę ciągnącą się przez dziesiątki lat. Chłopcy ze Scottsboro byli oskarżeni niesłusznie, a przypadek ten postrzega się jako wyraz podziału rasowego w pierwszych dziesięcioleciach XX w.

 Afryka (Wojciech Gil)

Stan zdrowia Nelsona Mandeli wciąż krytyczny

Pierwszy czarnoskóry prezydent Republiki Południowej Afryki wciąż pozostaje w „stabilnym, ale krytycznym” stanie zdrowia. Najnowsze doniesienia na temat Mandeli pojawiły się po tym, jak obecna głowa państwa południowoafrykańskiego, Jacob Zuma, złożył wizytę w domu byłego szefa ANC. Były to pierwsze informacje o sytuacji zdrowotnej ikony walki z apartheidem od czasu początku września.

Nelson Mandela, noblista oraz prezydent RPA w latach 1994-1999, jako szef ruchu oporu przeciwko rasistowskim rządom w Afryce, spędził 27 lat w więzieniu, gdzie po raz pierwszy zachorował na infekcję płuc. Stan zdrowia Mandeli jest istotną kwestią dla sytuacji wewnętrznej w Republice Południowej Afryki, gdyż wiele wskazuje, że po jego śmierci może dojść do poważnych napięć wśród Południowoafrykańczyków, szczególnie na linii pomiędzy obywatelami czarnoskórymi i białymi.

Spotkanie sygnatariuszyProcesu Kimberley

W ubiegły wtorek, w największym mieście Republiki Południowej Afryki – Johannesburgu, rozpoczął się szczyt państw-stron tzw. „Procesu Kimberley”. Umowa ta, wprowadzona w 2003 r. zakłada m.in. kontrolę wydobycia oraz sprzedaży diamentów, w celu maksymalnego wyeliminowania z rynku tzw. „krwawych diamentów”, czyli takich, z których zysk wspiera finansowanie wojen przez wojska rebelianckie, głównie w Afryce. Jak zapowiedziano, celem ostatniego spotkania jest wypracowanie zwiększenia kontroli obecnego obrotu diamentami, który pomimo podpisania porozumienia „Kimberley” wciąż w dużym stopniu koordynowany jest przez rebeliantów, np. w Republice Środkowoafrykańskiej i Demokratycznej Republice Kongo. W johannesburskim szczycie bierze udział 81 delegacji z całego świata.

Zakończył się Trzeci Szczyt AfrykańskoArabski

W ubiegłym tygodniu w Kuwejcie odbyło się spotkanie przedstawicieli państw „Czarnego Lądu” z delegatami państw arabskich. Było to już trzecie tego typu spotkanie na szczycie, które ma służyć rozwiązaniu najważniejszych problemów dla stron uczestniczących. W tym roku najważniejszymi kwestiami były terroryzm, niekontrolowana migracja oraz współpraca gospodarcza. Forum stanowiło też okazję do rozmów bilateralnych, których w Kuwejcie odbyło się ok. 30. Następny, Czwarty Szczyt Afrykańsko – Arabski odbędzie się w 2016 r.

 Azja Pacyficzna (Mateusz Ryszawy)

Chinygaz łupków

Chiny pracują nad rozwiązaniami prawnymi, mającymi ułatwić wydobycie gazu z łupków. W roku 2010 władze uznały, że przemysł łupkowy będzie jednym z siedmiu strategicznych gałęzi gospodarki, których rozwój ma przyspieszyć modernizację kraju. Plan na lata 2015-2020 zakłada, że wydobycie gazu ziemnego wzrośnie z poziomu 6,5 mld m3 do 99 mld m3. W osiągnięciu takiego wyniku pomóc ma wydobycie gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Obecnie w Chinach wydobywa się 85 tysięcy m3 gazu z łupków dziennie. Według władz to za mało, przygotowano więc założenia nowego prawa łupkowego, mające zwiększyć wydobycie tego gazu. W przyszłości firmy zajmujące się wydobyciem będą mogły liczyć na wsparcie ze strony władz. Uproszczeniu ma ulec proces przyznawania pozwoleń budowlanych oraz tworzenie specjalnych stref, w których łatwiej będzie prowadzić tego rodzaju działalność. Ponadto zapowiedziano rozbudowę istniejącej sieci gazociągów i równy dostęp do niej dla wszystkich podmiotów.

Raporty amerykańskiej IEA wskazują na posiadanie przez Chiny największych na świecie złóż gazu z łupków. Rząd w Pekinie stara się zwiększyć wydobycie, by zredukować emisję zanieczyszczeń, zapewnić sobie stabilne źródła surowców oraz zwiększyć niezależność energetyczną.

Kryzys na linii AustraliaIndonezja

Na wskutek doniesień o podsłuchiwaniu przez australijskie służby prezydenta Indonezji Susilo Yudhoyono pogorszyły się znacząco stosunki pomiędzy dotychczasowymi sojusznikami. Prezydent Yudhoyono nazwał stosunki z Australią „uszkodzonymi”, zapowiedział zrewidowanie dotychczasowych kontaktów z Australią oraz odwołał swojego ambasadora z Canberry. Według prezydenta afera zaszkodziła strategicznemu partnerstwu USA i Australii z Indonezją. Informacje na temat podsłuchów pochodzą z materiałów dostarczonych przez Edwarda Snowdena, miały one mieć miejsce w latach 2007-2009, w czasie urzędowania w Australii byłego premiera Kevina Rudda. Obecny premier Australii Rony Abbott przeprosił za zaistniałą sytuację, jednak na forum parlamentu powiedział, że australijski rząd nie będzie komentował działań wywiadu.