Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Karol Wilczyński  20 października 2013

Wilczyński: Popiełuszko – człowiek prawdy i męstwa

Karol Wilczyński  20 października 2013
przeczytanie zajmie 2 min

Choć postać Jerzego Popiełuszki z pewnością nie jest zapomniana, to jednak – podobnie jak postać Karola Wojtyły – została otoczona wieloma laurkami i wystawiona na nieosiągalnym piedestale. Dla młodych ludzi jest postacią mityczną, narodowym (ewentualnie: kościelnym) herosem.

Z pewnością mogą go w pewien sposób przypomnieć teksty o pokorze, miłosierdziu i trosce, jaką przejawiał wobec najuboższych. Można również przedstawiać jego heroizm, a przede wszystkim historię męczeństwa – aczkolwiek młodym Polakom trudno jest wyobrazić sobie, że rzeczywiście niecałe 30 lat temu służby państwowe tak bezlitośnie zamordowały bezbronnego człowieka.

Po lekturze i odsłuchaniu kazań księdza Jerzego najbardziej uderza mnie jego wołanie o prawdę. Niemal w każdej homilii wspomina on problem cenzury, kontroli mediów i ich szkodliwych działań: Na tym polega w zasadzie nasza niewola, że poddajemy się panowaniu kłamstwa, że go nie demaskujemy i nie protestujemy przeciw niemu na co dzień. Popiełuszko nie zatrzymywał się jedynie na pokazaniu tego faktu, ale też mówił o tym, jak prowadzić – dziś dla wielu kontrowersyjną – walkę o prawdę.

Kluczem do niej nie są manifestacje i marsze polityczne, nie jest nią walka pełna przemocy i szkalowanie przeciwników. Popiełuszko nie walczył z komunistami – oni nie byli złem, ale jedynie jego ofiarami. Kluczem miało być męstwo, które – jak powtarzał za Wyszyńskim – nie trzyma się żelaza, ale serca. Aby walczyć o prawdę, należy mieć silny charakter. Jak mówił niecałe pięć miesięcy przed śmiercią: Cnota męstwa jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu. Bo bać się w życiu trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju.

Te słowa, połączone ze świadectwem samego Popiełuszki, są dla mnie potwierdzeniem, że to jego męstwo i rzetelność były siłą do zburzenia poprzedniego systemu. Wczoraj w Kościele katolickim, podczas liturgii, wspominany był błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. To wydarzenie jest świetną okazją dla katolików, przede wszystkim księży, by zobaczyli, że ich celem jest realizacja męstwa. Dobrze ukształtowany charakter, bycie dobrym człowiekiem, a nie krzyk i potok słów są metodą zdobywania prawdy. Co najważniejsze jednak – błogosławiony ksiądz Jerzy lub papież Franciszek nie zastąpią nas w pracy nad sobą i własnym męstwem.