Tovmasyan: Ostatnie otwarcie Tuska
Premier ewidentnie przedobrzył. Zapowiedział na Twitterze po raz milionowy „nowe otwarcie”. Jak donosi CBOS, zaufanie do rządu jest na poziomie 23 proc.; to jedna z najniższych poziomów poparcia dla rządu w historii polskiej demokracji – podobnym „cieszył się” rząd Millera po aferze Rywina. Platforma się rozpada, walka wewnętrzna wychodzi do mediów. Każdy PR-owiec amator powie, że taki moment jest najgorszy na ogłaszanie otwarć. Twitter zareagował jednoznacznie.
Dziś budżet w Sejmie, jutro koniec prac nad OFE, od piątku formalne konsultacje. Trudny etap za nami, w listopadzie nowe otwarcie.
— Donald Tusk (@premiertusk) October 9, 2013
Na zmęczenie społeczeństwa nowymi otwarciami wskazywał wiceprezydent Gliwic.
Znowu zapowiedzi, zapowiedzi „wielkich” zmian w rządzie. Kolejne „nowe” otwarcie. Co za bzdury. Ile jeszcze?
— Krystian Tomala (@KrystianTomala) October 9, 2013
O otwarciu jako „myku” pisał dziennikarz – Piotr Witwicki.
O kolejne „nowe otwarcie” premier zapowiedział. We wrześniu pisałem o tym ulubionym myku Tuska. http://t.co/N83FC3igGL
— Piotr Witwicki (@PiotrWitwicki) October 9, 2013
Wśród reszty dziennikarzy dominowały raczej żarty.
Będzie nowe otwarcie w listopadzie. Pewnie znowu jakaś obwodnica.
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) October 9, 2013
Postanowione: wracam dziś do domu i ogłaszam nowe otwarcie!
— KrzysztofSietczyński (@ksietczynski) October 9, 2013
PDT: „W listopadzie nowe otwarcie”. Przydałoby się wreszcie jakieś zamknięcie.
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) October 9, 2013
Było już tyle zapowiedzi rekonstrukcji rządu i nowych otwarć, że trudno uwierzyć, aby kolejne „nowe otwarcie” niosło jakąś realną treść.
— Tomek Skupieński (@tomekskupienski) October 9, 2013