Co Polska powinna wiedzieć o swoich koncesjach?
Analityk Zespołu Ekspertów Klubu Jagiellońskiego, Grzegorz Makuch, punktuje błędy w systemie koncesyjnym, które mogą sprawić, że rewolucja łupkowa nad Wisłą pozostanie jedynie niespełnionym marzeniem.
Brak kontroli nad procesem wydobycia gazu z łupków jest wynikiem nieodpowiedniej współpracy na linii organ koncesyjny-Polska Służba Geologiczna, która nie działa dobrze od samego początku. Już wtedy zaniedbano obowiązek przeprowadzenia przetargów na koncesje poszukiwawcze lub rozpoznawcze, a sama ich konstrukcja prawna została sformułowana błędnie, ze stratą dla RP – ocenia Grzegorz Makuch.
Państwo polskie, rezygnując z prawa (a chcąc przestrzegać Prawa Geologicznego i Górniczego, to obowiązku!) organizowania przetargów na koncesje poszukiwawcze i rozpoznawcze, zrezygnowało per se z możliwości dokonania wstępnej selekcji firm, przyjrzenia się ich możliwościom technicznym i finansowym, czy akcjonariatowi spółki – dodaje analityk ZEKJ.
Gdyby zorganizowano przetargi, firmy ubiegające się o koncesje musiałyby przystąpić do konkursu, przedstawiając możliwą do zrealizowania ofertę. Fundamentalnym błędem było pominięcie tego kroku i niedokonanie wstępnej selekcji firm operujących na polskim rynku węglowodorowym – kończy autor analizy.
Więcej w analizie Grzegorza Makucha pt. Co Polska powinna wiedzieć o swoich koncesjach?