Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Krzysztof Bosak  21 sierpnia 2013

Bosak: Nocne trzęsienie ziemi w ministerstwie finansów

Krzysztof Bosak  21 sierpnia 2013
przeczytanie zajmie 1 min

Wczorajsze rewelacje Newsweeka dotyczące dymisji wicepremiera Rostowskiego postawiły na nogi pół kraju. Jak się szybko okazało, to tylko fałszywy alarm. Poirytowany premier niezwłocznie sprostował  plotkę na twitterze. Minister Rostowski zabrał głos dopiero nazajutrz. Jak twierdzi, całe wydarzenie przespał, a sprawa jest rozdmuchana. Nie ma więc ani dymisji, ani tematu. Czy jednak na pewno? – pisze Krzysztof Bosak.

Z pewnością doniesienia Newsweeka nie były wyssane z palca. Świadczyć to może o rosnącym napięciu na linii Rostowski – Tusk. Być może komuś nieco puściły nerwy przed planowaną na jesień rekonstrukcją rządu. Obecny minister finansów jest i długo jeszcze będzie niezastąpiony. Nie dlatego, że jest geniuszem ekonomicznym, ani nawet dlatego, że dobrze wykonuje obowiązki. Rostowski jest po prostu lojalny i „przyspawany” do tego rządu. Zakładając, że premier nie ma dla ministra finansów godnego następcy, w sytuacji dezercji wicepremiera, Tusk mógłby przekazać kierowanie resortem któremuś z wiceministrów. Byłaby to jednak nieprawdopodobna porażka marketingowa. To jasny sygnał – finanse się walą, minister ucieka, a premier nie ma nikogo rozpoznawalnego na jego miejsce. Kto wie, czy ten czarny scenariusz nie będzie jednak wkrótce jedynym możliwym ruchem Tuska.